Ostatnia edycja "Tańca z gwiazdami" przejdzie do historii jako jedna z najbardziej ekscytujących. Wiele się wydarzyło. Ostatecznie w finale Kryształową Kulę zdobyli Anita Sokołowska i Jacek Jeschke, a ich freestyle zachwycił jurorów tak, że wstali i tak przyznawali punkty. Oczywiście widzowie są podzieleni, bo mieli swoje faworytki. Przypomnijmy, że w finale o zwycięstwo walczyła też Julia "Maffashion" Kuczyńska. Są jak zawsze tacy, którzy wietrzą spisek.
Roksana Węgiel o "klątwie wokalistek"
Tuż po ogłoszeniu wyników Roksana Węgiel w rozmowie z Pomponik.pl podzieliła się swoimi wrażeniami. Zdradziła, czy zamierza dotrzymać obietnicy, którą złożyła wcześniej. Młoda wokalistka deklarowała, że jeśli wygra program, zawalczy w przyszłym roku o udział w Eurowizji.
"Nie mam niedosytu. My się nie nastawialiśmy na wygraną w tym programie. Zresztą dziś czytałam coś o "klątwie wokalistek" [...]. Tutaj w programie praktycznie mało która wokalistka wygrywa" - powiedziała Roksana Węgiel.
Roksana Węgiel o Eurowizji
Obietnica Roksany Węgiel, że gdy wygra, to spróbuje swoich sił na Eurowizji, podzieliła widzów programu. Niektórzy mocno trzymali za nią kciuki, inni sugerowali, że w ten sposób starała się przekupić telewidzów. Sama wokalistka po przegranej powiedziała: "Zastanowię się, ale teraz to nie będzie tak szybko [...]. Nie spełnił się challenge".