Aleksandra Zienkiewicz gra w serialu Polsatu "Pierwsza miłość" od pierwszego odcinka. Siłą rzeczy na przestrzeni niemal dwudziestu lat aktorka zmieniała się wraz ze swoją bohaterką. Takie metamorfozy jednak dotąd nie było. Jak do tego doszło?
Aleksandra Zienkiewicz ma nową fryzurę
Bohaterka przebojowej produkcji Polsatu wygrała ostatnio walkę z rakiem. Ten wyjątkowy moment odmienił nie tylko jej życie, ale i wygląd. W kąt poszły chusty i peruka, a Kinga zaprezentowała się wszystkim w nowej fryzurze z krótkimi włosami.
Dla tej roli Aleksandra Zienkiewicz musiała ściąć swoje piękne długie włosy.
Jak się okazuje, metamorfozę przeszła już w październiku ubiegłego roku, zgodnie z cyklem produkcyjnym, w ramach którego odcinki "Pierwszej miłości" nagrywane są z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem w stosunku do emisji na antenie Polsatu. Efekty przemiany widzowie podziwiać mogą dopiero od niedawna.
Aktorka w wywiadzie dla tygodnika "Tele Tydzień" zdradziła kulisy tak radykalnej metamorfozy.
"Ta decyzja wynikała z rozwoju wątku postaci. Kinga od dłuższego czasu chorowała na raka, przeszła mastektomię i chemioterapię. Ponieważ teraz moja bohaterka wchodzi w nowy etap życia, chcieliśmy przedstawić go jak najbardziej wiarygodnie – by już nie nosiła chust czy peruk" – wyjawiła Aleksandra Zienkiewicz.
"Producenci serialu zapytali mnie, czy zgodziłabym się na metamorfozę polegającą na obcięciu na krótko włosów, a ja chętnie na to przystałam. Chciałam to Kindze dać nową twarz. Teraz myślę, że to nie był mój dar dla niej, ale jej dla mnie" – dodała z zadowoleniem aktorka.