Kim Kardashian została ambasadorką Balenciagi, marki, która w ub.r. spotkała się z powszechnym potępieniem po kontrowersyjnej kampanii z udziałem dzieci. "Wstydź się, też jesteś matką" – grzmią w sieci internauci, podkreślając, że oni "nie zapomnieli".
Kim Kardashian nie może się doliczyć kosmicznie drogich torebek
Jedna z największych celebrytek świata opublikowała już w sieci klip promocyjny marki, który spotkał się z potężną falą krytyki. Na filmiku, zagubiona w swojej garderobie wypełnionej po sufit Kardashianka nie może się doliczyć bajecznie drogich torebek promowanej przez siebie marki.
"Przypuszczam, że będzie ich 130" – powiedziała ekipie filmowej, po czym 43-letnia miliarderka policzyła każdą z nich.
"128" – oznajmiła entuzjastycznie, by "przypomnieć" sobie, że jeszcze jedną trzyma w ręce. "129! Chłopaki, wygrałam" – obwieściła triumfująco.
Biorąc pod uwagę, że torebka Balenciagi kosztuje ok. 3 tys. dol., to Kim pomieściła w swojej garderobie lekko licząc ok. 387 tys. dol.
Internauci nie zostawili na Kardashiance suchej nitki.
Kim Kardashian "zrobi wszystko dla pieniędzy"?
Nawet wierni fani celebrytki nie mają dla niej litości. Nie kryją swego oburzenia i nie potrafią zrozumieć, jak matka czwórki dzieci mogła zostać ambasadorką domu mody, który w listopadzie 2022 r. w kampanii reklamowej przedstawiła małe dzieci trzymające pluszowe misie ubrane w sprzęt BDSM.
"Jesteś matką. Nie zapomnieliśmy o ubiegłorocznej kampanii; Czy wszyscy właśnie zapomnieli o pedofilii?; Jak możesz nadal promować tę markę? Jesteś matką; Nie zapomnieliśmy; Ta sama marka, która seksualizowała dzieci, a my po prostu powinniśmy o tym zapomnieć?; Dziewczyno, ile ci płacą?Słabe, nawet jak na ciebie; Jestem tobą bardzo rozczarowany, Kim. Niestety czas przestać obserwować; Kim poprze wszystko i zrobi wszystko dla pieniędzy" – atakowali internauci.
Jak widać, Internet nie zapomina. W listopadzie 2022 r. w kampanii promującej linię akcesoriów Balenciagi wzięły udział dzieci pozujące z butelkami alkoholu i pluszowymi misiami w uprzężach sadomaso. W tle zdjęć można było również dostrzec protokół sądowy z głośnej afery pedofilskiej, dotyczącej spraw o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii.
Kim Kardashian była "wstrząśnięta", ale wróciła
Kim Kardashian potępiła wówczas "niepokojącą" kampanię i przyznała, że jest "wstrząśnięta".
"Siedziałam cicho przez ostatnie kilka dni, nie dlatego, że nie byłam zniesmaczona i oburzona ostatnimi kampaniami Balenciagi, ale dlatego, że chciałam mieć okazję porozmawiać z ich zespołem, aby zrozumieć, jak to się mogło stać" – napisała w 2022 r. w oświadczeniu.
Balenciaga błyskawicznie usunęła kampanię ze wszystkich mediów, skasowała wszelkie posty związane z tą kampanią, na oficjalnych profilach Balenciagi i dyrektora kreatywnego marki, Demny Gvasalii na Instagramie opublikowano przeprosiny.
"Szczerze przepraszamy, jeżeli nasza świąteczna kampania kogokolwiek uraziła. Naszym pluszowym torebkom-misiom nie powinny towarzyszyć dzieci. […] Przepraszamy za umieszczenie niepokojących dokumentów w naszej kampanii. […] Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie i podejmujemy prawne działania przeciwko podmiotom odpowiedzialnym za stworzenie sesji zdjęciowej do naszej kampanii na wiosnę 2023 oraz umieszczenie w niej niezatwierdzonych przedmiotów. Stanowczo potępiamy wykorzystanie dzieci w jakiejkolwiek formie. Wspieramy bezpieczeństwo i dobrostan dzieci" – napisano w oświadczeniu.
Kim Kardashian od lat jest lojalna wobec Balenciagi. Pojawiła się również w poprzednich kampaniach marki i chodziła po wybiegu podczas pokazu marki podczas Paris Fashion Week 2022. Jak podaje portal Page Six, w 2021 r. Kim wzięła nawet udział w Met Gali z dyrektorem kreatywnym marki, Demny Gvasalią, który miał związek z kontrowersyjną kampanią.
"Dla mnie ta wieloletnia relacja opiera się na wzajemnym zaufaniui zaangażowaniu w robienie tego, co słuszne. Cieszę się, że mogę rozpocząć kolejny rozdział w historii marki i zostać jej ambasadorem" - – powiedziała w Kim Kardashian oświadczeniu przy okazji ogłoszenia swojej współpracy z Balenciagą.