"Gdzie jest dzisiaj PSL? Uczestniczy w rządzącej koalicji, która zamyka posłów do więzienia" - mówił w Wierzchosławicach w woj. małopolskim prezydent Andrzej Duda. Nawiązał też do sprawy Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Teraz Dudę bezlitośnie wykpił Michał Żebrowski.

Reklama

Michał Żebrowski drwi z Andrzeja Dudy

W trakcie obchodów Andrzej Duda podkreślił, że Wincenty Witos chciał Polski wolnej, suwerennej, niepodległej, demokratycznej, "bez żrących ją chorób, takich jak m.in. korupcja". - Gdzie jest dzisiaj PSL? Uczestniczy w rządzącej koalicji, która zamyka posłów do więzienia — powiedział prezydent.

Wystąpienie prezydenta spotkało się już z ostrą krytyką. Nie tylko z powodu mocnych słów, ale i równie mocnej, zdaniem wielu, przesadnej wręcz mowy ciała. Andrzej Duda gestykulował, mówił podniesionym, stanowczym tonem. Nie umknęło to uwadze Michała Żebrowskiego.

Pamiętny Skrzetuski z ekranizacji "Ogniem i mieczem" zamieścił na swoim profilu na Instagramie filmik, w którym po mistrzowsku sparodiował Andrzeja Dudę.

"Szanowni państwo. Chciałbym podzielić się z państwem. Pewną refleksją. Pewną sugestią. Czynię to. Z okazji 150. rocznicy. 150. rocznicy śmierci Wincentego Witosa. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli po każdej frazie. Każdym zdaniu. Będę stawiał kropkę. Raz prezentował swój prawy profil. Raz prezentował swój lewy profil. Jeżeli będę mówił wyżej. Jeżeli będę mówił ciszej. I zawsze będę robił pauzę. Będę bardzo dramatyczny. Ale nie o tym chciałem mówić" — rozpoczął swoje "wystąpienie" Żebrowski.

Michał Żebrowski boleśnie zakpił z Andrzeja Dudy / Instagram

Żebrowski "Duda" o "więźniach politycznych"

Aktor bardzo dosadnie odniósł się również do zamieszania wokół "więźniów politycznych" i wypowiedzi prezydenta na ten temat.

"Chciałem powiedzieć, że dzisiaj. Dzisiaj. Dochodzę do wniosku. Że jeżeli hydraulik. Został skazany prawomocnym wyrokiem. Został skazany prawomocnym wyrokiem hydraulik. Od dzisiaj on się nazywa. Więźniem hydraulicznym. Tak jak każdy polityk. Który został skazany prawomocnym wyrokiem. Jest więźniem politycznym. To tyle" — mocno podsumował Żebrowski.