Serial "M jak miłość" był jedną z pierwszych telenowel, które ponad 20 lat temu zadebiutowały na antenie TVP. Cieszył się nie tylko ogromną popularnością wśród widzów, ale przyniósł też sławę wielu debiutującym w nim aktorom i aktorkom.

Kogo grała Joanna Koroniewska w "M jak miłość"?

Wśród nich byli m.in. Rafał i Paweł Mroczkowie, Katarzyna Cichopek a także Joanna Koroniewska. Serial ten opowiada historię rodziny Mostowiaków. Mimo zmian w TVP wciąż jest jedną z najchętniej oglądanych produkcji.

Reklama

Joanna Koroniewska, która wcielała się w postać Małgorzaty Mostowiak w pewnym momencie postanowiła pożegnać się z serialem. Podobnie, jak wielu aktorów, którzy występowali w telenowelach, obawiała się, że będzie kojarzona tylko z jedną rolą.

Ile Joanna Koroniewska zarabiała w "M jak miłość"?

Joanna Koroniewska w jednym z najnowszych wywiadów wyznała, że początki jej pracy przy tej produkcji nie były najłatwiejsze. Stawki, które jej proponowano z racji tego, że nie była jeszcze rozpoznawalna, były bardzo niskie.

Niedobrze się zarabiało, dlatego że zaczynałeś od dołu, czyli zaczynałeś od braku nazwiska (...) Potem, z biegiem lat, kiedy popularność rosła, to ja pamiętam, że zawsze z moją agentką rozmawiałyśmy o tym - mówiła w rozmowie z wp.pl.

Przyznała, że udało jej się wynegocjować z czasem wyższe stawki. Walczyłam jak lwica o dogodne warunki finansowe i je wywalczyłam. Mogę powiedzieć, że na pewno w którymś już momencie było bardzo okej - powiedziała.

Na czym zarabiała pieniądze Joanna Koroniewska?

Reklama

Podkreśliła jednak, że to wciąż nie były tak wielkie pieniądze, jak by się mogło wydawać. (...) była wielka popularność, a za tą wielką popularnością szły reklamy oraz inne rzeczy, więc człowiek sobie myślał, dobra, mam inne super sytuacje z tym związane, więc tak naprawdę to była wypadkowa - wyjaśniła Koroniewska.

Serial "M jak miłość" uratował życie Joannie Koroniewskiej

Aktorka, którą już niebawem widzowie zobaczą w roli prowadzącej nowy program w TVN, przyznała, że serial "M jak miłość" uratował jej życie.

Ja dzięki temu serialowi miałam z czego żyć po śmiercimojej mamy, więc nie ma takiej opcji, żebym ja powiedziała, że to nie było to, że to nie był ten moment. Ja myślę, że ta stałość tego serialu też mnie uratowała, bo ja po prostu musiałam przychodzić do pracy - wyznała Koroniewska.