Jako pierwszy o tym, że bohater serialu "Na sygnale" czyli Kuba umrze, napisał "Super Express". Aktor, który gra tę postać na dobre żegna się z produkcją. Co dokładnie wydarzy się w 705. odcinku serialu "Na sygnale"?
Śmierć Kuby w serialu "Na sygnale". Kiedy emisja odcinka?
W 705. odcinku serialu "Na sygnale", który zostanie wyemitowany 9 kwietnia 2025 roku akcja ratunkowa, w której weźmie udział Kuba (Wojciech Zygmunt) oraz Benio (Hubert Jarczak) skończy się tragicznie. Ratownik umrze w wyniku zatrucia czadem, gdy w trakcie swojej interwencji z Beniem, bez zastanowienia wkroczy do zaczadzonego budynku, aby ratować nieprzytomne dziecko. Nie będzie świadomy tego, że w jego butli nie ma tlenu.
Co jeszcze wydarzy się w 705. odcinku "Na sygnale"?
Na miejscy szybko pojawi się drugi zespół ratowników. Na miejsce zdarzenia przyjedzie Basia (Anna Wysocka) i Anna (Lea Oleksiak), a Vick z pomocą strażaków od razu przystąpi do reanimacji nieprzytomnego Kuby. Do szpitala zostanie przetransportowany w stanie krytycznym, którego serce i oddech się zatrzymają, to Szczęsny wyląduje w szpitalu w stanie krytycznym. Niestety nie uda się go uratować. W jego organizmie dojdzie do nieodwracalnych zmian a komisja stwierdzi śmierć mózgu.
Przyjaciele Kuby ze stacji ratunkowej – Nowy (Kamil Wodka), Martyna (Monika Mazur), Basia, Anna, Wiktor (Wojciech Kuliński), Wanda (Anna Lemieszek), Dobromir (Kamil Błoch), Britney (Paulina Zwierz), Alek (Adam Turczyk), Romek (Izydor Łobacz), Zdzisio (Jarosław Gruda), oprócz świeżo upieczonych rodziców bliźniaków – Artura (Tomasz Piątkowski) i Beaty (Justyna Sieniawska) zbiorą się przy jego łóżku i pożegnają Kubę.
Wszyscy nie będą potrafili pogodzić się ze śmiercią przyjaciela. W stacji zapanuje rozpacz i żałoba. Vick będzie miał wyrzuty sumienia, że nie powstrzymał Kuby przed wejściem do budynku i nie uratował mu życia. Benio także będzie obwiniał się za śmierć przyjaciela. Dojdzie do bójki między nim a Wiktorem.
Widzowie oburzeni. Produkcja "Na sygnale" wydała oświadczenie
Odejście Wojciecha Zygmunta nie przypadło do gustu widzom serialu "Na sygnale". Choć odcinek nie został jeszcze wyemitowany już krytykują decyzję produkcji. Na oficjalnych profilach aktora i serialu "Na sygnale" pojawiło się oświadczenie w tej sprawie.
"Kochani. Od wczorajszego artykułu w Super Expresie dostaję od Was SETKI wiadomości dotyczących dalszych losów Kuby w serialu "Na Sygnale". Cóż... w serialu jak w życiu - czasem zdążają się wypadki, zwłaszcza w zawodzie ratownika medycznego. Niestety wszystko co tam znajdziecie to prawda i faktycznie żegnam się z serialem. Nie, to nie ja podjąłem tę decyzję, i chciałbym Wam podziękować za wasze wsparcie. Scenarzyści napisali Jakubowi piękny koniec historii za co jestem im bardzo wdzięczny i nie mogę się doczekać kiedy zobaczę go na ekranie" - pisze serialowy Kuba. Dodał, że fani serialu "Na sygnale" zobaczą jeszcze kilka odcinków z jego udziałem.