Agnieszka Krukówna urodziła się 20 marca 1971 r. Już jako 12-latka zagrała w filmie pt. "Panny". Na casting zaprowadziła ją mama. Jak opowiadała w wywiadach Agnieszka Krukówna, o aktorstwie nie marzyła. Nie miała nawet na to czasu. Po prostu zaczęła grać.
Błyskawiczna kariera
Wielką popularność przyniosły jej seriale dla dzieci "Urwisy z Doliny Młynów" i "Janka". Potem wcieliła się w Ewę w "Korczaku" Andrzeja Wajdy, a w 1993 r. zagrała dziewczynę Czurdy w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga. Doskonale sprawdziła się również jako Weronika w "Szwadronie" Juliusza Machulskiego. Bardzo chwalono jej rolę w filmie "Farba", za którą dostała Orła. Zagrała też m.in. w komedii "Fuks" oraz w serialu "Na Wspólnej". Wielkim sukcesem okazał się serial TVP, w którym Agnieszka Krukówna zagrała jedną z głównych ról, była to kultowa już "Biała poszewka". Ostatnio w filmie Agnieszka Krukówna pojawiła się w niewielkiej roli w "25 latach niewinności" (2021).
Ciężar sławy
Agnieszka Krukówna w wywiadach mówiła, że nie poradziła sobie z ciężarem sławy. Praca na planie i popularność, która szybko na nią spadła sprawiły, że zaczęła miewać problemy. Z drugiej strony, zawodowo stała się bardzo pewna siebie. "Po 15 latach przygody z filmem uważałam, że jestem doświadczoną aktorką. Na tyle, by praca była nie tylko pasją, ale i źródłem dochodów. Zawiodłam tych, w których interesie było nazywać mnie 'młodą obiecującą", bo zaczęłam dyskutować o pieniądzach" - mówiła w wywiadzie dla magazynu "Viva!".
Nieszczęśliwa miłość
Potem pojawiły się problemy w życiu prywatnym Agnieszki Krukówny. Jej czteroletni związek z operatorem Marianem Prokopem zakończył się niedługo przed planowanym ślubem. Aktora pogrążyła się w depresji. Zaczęła sięgać po narkotyki i alkohol, co tylko pogorszyło jej stan. Przestała zabiegać o role, nie chodziła na castingi. "Nie potrafiłam cieszyć się tym, że jestem młodą kobietą, niezależną finansowo. Życie straciło dla mnie urok. Znalazłam się w pustce, którą zapragnęłam wypełnić czymkolwiek. I wtedy otarłam się o narkotyk" - mówiła we wspomnianym wywiadzie.
Krótkie małżeństwo
Potem Agnieszka Krukówna znalazła miłość. Zakochała się w optyku, Radosławie Fleischmannie. "Długo czekałam na prawdziwą miłość, ale warto było. Wreszcie jestem naprawdę szczęśliwa, a moje życie nabrało kolorów. Mężczyzna, za którego zamierzam wkrótce wyjść za mąż, daje mi to wszystko, czego zawsze bardzo pragnęłam: miłość, przyjaźń, opiekę i poczucie bezpieczeństwa" - mówiła w wywiadzie dla "Gali" jeszcze przed ślubem.
Agnieszka Krukówna i Radosław Fleischmann wzięli ślub w 2003 r. Dwa lata później nie byli już razem. Mąż zostawił aktorkę. Krukówna dużo pracowała, była wyczerpana. "Jestem okropną żoną. Rzadko gotuję, szybko wpadam w złość. Ale bardzo kocham Radka, więc mam nadzieję, że mi to wszystko wybaczy" - opowiadała w wywiadzie jeszcze przed rozstaniem. Gdy jej małżeństwo się rozsypało, załamała się.
"Już nigdy nie będzie mnie w żadnej obsadzie"
Potem Agnieszka Krukówna znowu wyszła na prostą, ale zdecydowanie nie chce znowu robić aktorskiej kariery. Odrzuciła np. propozycję zagrania w sequelu filmu "Fuks". "Nie ma i nigdy już nie będzie mnie w żadnej obsadzie” - powiedziała w 2023 r. w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.