Barack Obama i Michelle Obama pobrali się w 1992 roku i uchodzili za niemal idealne małżeństwo. Michelle zawsze wspierała męża. Po tym, jak opuścili Biały Dom, także wyglądali na szczęśliwych. Jakiś czas temu zaczęto jednak plotkować, że przeżywają kryzys.
Barack Obama oficjalnie bez Michelle
Plotki na temat rozstania podsyca fakt, że w ostatnim czasie małżonkowie nie pojawiają się razem publicznie. Wymowny był brak Michelle Obamy u boku męża podczas pogrzebu byłego prezydenta Jimmy'ego Cartera. Polityk był również sam na inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Część amerykańskich mediów twierdzi, że Obamowie nie mogą ostatnio dojść do porozumienia i robią dobrą twarz do złej gry. Inni utrzymują, że Michelle Obama nie pojawiła się na obu uroczystościach, bo nie chciała spotykać się z Donaldem Trumpem.
Brak politycznych ambicji?
Jeden z plotkarskich portali utrzymuje, że powodem niesnasek miedzy małżonkami jest to, że Barack Obama chciał, by Michelle startowała w wyborach prezydenckich i pokonała Trumpa. Miało to przelać "rozwodową czarę goryczy". Tymczasem Michelle Obama zawsze powtarzała, że nie przepada za polityką jako taką, ale zawsze stoi u boku męża, gdy jest taka potrzeba. Teraz z kolei Michelle Obama ogłosiła swoje kolejne przedsięwzięcie, związane z edukacją, i zamierza się zająć tym sama, znowu bez męża.
Romans z Jennifer Aniston?
Pojawiła się też fala plotek, że Barack Obama ma romans z Jennifer Aniston. W październiku gwiazda "Przyjaciół" mówiła w telewizji, w programie "Jimmy Kimmel Live!", że te plotki to kompletna bzdura, a ona spotkała Baracka Obamę zalewie raz.