Agnieszka Rylik to najbardziej utytułowana polska pięściarka, mistrzyni świata w boksie zawodowym, posiadaczka dwóch pasów federacji WIBF i WIBO, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu, reporterka i prezenterka telewizyjna, aktorka, pisarka i osobowość medialna.
Agnieszka Rylik niedawno opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis. Opowiedziała, jak wygląda jej zdrowie. Sportsmenka zmaga się z potwornym bólem kręgosłupa. Ma za sobą kilka operacji, które jednak nie zapewniły jej poprawy stanu zdrowia.
"Nagle przyszło pogorszenie"
Największy problem to z kręgosłupem. Zaczęły mi drętwieć nogi, straszne bóle, nie mogłam prawie chodzić, nie mogłam się schylić. Okazało się, że mam przepukliny, połamane kręgi. Trochę to trwało, zanim udało się doprowadzić do operacji. Myślałam, że będzie dobrze, miałam lepszą stabilizację. I nagle przyszło pogorszenie. Zaczęłam mieć stany bólowe, których nie miałam wcześniej. Czasami jest tak, że nie mogę wstać czy się schylić - wyznała w materiale Dzień Dobry TVN.
Brak pieniędzy na rehabilitację
Niestety w wyniku braku ubezpieczenia, Agnieszka Rylik musiała zrezygnować z rehabilitacji. Kwestie finansowe odgrywały tutaj bardzo ważną rolę. Miałam zaplanowaną rehabilitację, ale wysiadło mi ubezpieczenie zdrowotne, a bez tego nic nie zrobisz. Załamałam się tym, że tak się pogorszyło, bo miało być lepiej - dodała Agnieszka Rylik.
Mama nie może się ruszyć, gotuje mi nawet na siedząco czasami. Ma skończone 50 lat, ale funkcjonuje, jakby miała ponad 80 lat. Widzę jej ból i jest mi ciężko z tym, bo nie jestem w stanie z mamą pójść na spacer - powiedziała.
Wsparcie przyjaciół
Agnieszka Rylik może liczyć na wsparcie swoich przyjaciół. Niestety, bardzo martwią się oni o jej zdrowie i stan psychiczny. Nie wyszła z domu, też nie życzyła sobie zbytnio częstych odwiedzin, także jest zamknięta w domu, tak to prawda. (...) Jej córka jest naprawdę wspaniałym światełkiem w życiu - relacjonowała w "Dzień dobry TVN" przyjaciółka sportsmenki.
Zbiórka na pomoc
Powstała zbiórka na pomoc Agnieszce Rylik, w którą bardzo szybko zaangażowali się jej fani. Z 500 tys. zł, o które proszą organizatorzy, udało się zebrać już ponad 340 tys. zł.