Początki kariery Ewy Skibińskiej sięgają połowy lat 80. Od 2017 roku gra w warszawskim Teatrze Powszechnym. W pamięci widzów utkwiły przede wszystkim telewizyjne role Ewy Skibińskiej. 61-letnia artystka występowała m.in. w serialach "Na dobre i na złe", "Pierwsza miłość", "Ślepnąć od świateł" czy "W głębi lasu".
"Nigdy świadomie w Kościele nie byłam"
Ewa Skibińska w wywiadzie dla Plejady odpowiedziała m.in. na pytanie, dotyczące jej stosunku do Kościoła. Nigdy w Kościele świadomie nie byłam. Poszłam do pierwszej spowiedzi i komunii, bo moja rodzina tego chciała. Ale to była dla mnie ogromna trauma. Potem już nigdy nie zdecydowałam się na spowiedź. I słusznie! Co zabawne, moim pierwszym chłopakiem był ministrant - powiedziała aktorka. Jak dodała, nie wierzy w Boga.
Niezgoda na obecność Kościoła w polityce
Ewa Skibińska podkreśliła, że nie zgadza się m.in. na to, że Kościół angażuje się w politykę. Przeraża mnie wszystko to, co dzieje się w tej instytucji. Ciągle powtarzam, że dokonam aktu apostazji, ale jeszcze tego nie zrobiłam. Wiem już, gdzie powinnam pójść i co przygotować w tym celu, ale jakoś mi się do tego nie spieszy. Może gdyby odbyło się jakieś pospolite ruszenie w tej sprawie, to bym się w końcu zmobilizowała - tłumaczyła aktorka.