Informacja o śmierci Eweliny Ślotały obiegła media we wtorek po południu (17 grudnia). Kobieta była autorką książek "Żony Konstancina", "Rozwódki Konstancina" oraz "Matki Konstancina".
Ewelina Ślotała nie żyje. Była związana z Jakubem Rzeźniczakiem
Parę lat temu Ewelina Ślotała była związana z Jakubem Rzeźniczakiem. Obydwoje pokazywali się wspólnie na imprezach branżowych. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Pisarka i prawniczka, która zajęła się dekorowaniem wnętrz, chętnie opowiadała o swoim byłym. Nie ukrywała, że piłkarz ją zdradzał.
Kuba nie radził sobie zbyt dobrze z tym, że jestem modelką, ale z wydawaniem na mnie też nie szło mu najlepiej, dlatego czynsz za mieszkanie na Powiślu, które bardzo reprezentacyjnie mu umeblowałam, płaciliśmy na pół. Zakupami też się dzieliliśmy. Właściwie wszystkim się dzieliliśmy – poza wolnym czasem - napisała w jednej z książek.
Tak o swoim byłym kochanku pisała Ewelina Ślotała
Ewelina Ślotała wyznała też, że partnerki Rzeźniczaka wybaczały mu zdrady. Kuba był bardzo dobrym człowiekiem i cudownym, podkreślam: cudownym kochankiem. Z perspektywy czasu rozumiem te tabuny kobiet, które za nim latają, bo Kuba p*****y się naprawdę pierwszorzędnie - pisała w "Żonach Konstancina".
Dodała, że relacje intymne z piłkarzem były "aż uzależniające".A przy tym ma tyle gracji, wdzięku, fantazji... i traktuje kobietę jak księżniczkę. Do tego stopnia, że z uśmiechem wybaczamy mu kolejne zdrady. Wiem, co mówię, sama przymykałam oko na blond kłaki na naszej sofie. Ach, ten Kuba! Po latach tak dobrze go wspominam, choć ostatecznie to on mnie rzucił, on przyprawiał mi rogi, nigdy nie zabrał mnie w żadną zagraniczną podróż ani nie kupił mi niczego ekskluzywnego. Wtedy to rozumiałam, ba! – dalej to rozumiem - pisała Ślotała w swojej książce.