Malarka Joanna Sarapata w rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim promowała nową książkę autobiograficzną pt. "Do stu razy sztuka". Przywołała kilka anegdot ze swojego życia. 24-letni dziś Jovan Jakimowicz opowiedział, co teraz robi i co go interesuje.

Reklama

Pasja Jovana Jakimowicza

Jovan Jakimowicz powiedział, że gdy był dzieckiem, lubił rysować i malować. Ale nie został artystą, tak jak jego mama. - Ta sztuka się zakończyła na podstawówce, gdy jeszcze brałem udział w jakichś konkursach, coś tam było malowane, ale to szybko się zakończyło. Miłość do sztuki nadal jest, bo jest kolekcja. Zbieram szkice, obrazy, ale to wszystko jest jednak w tematyce jeździeckiej - mówił. Jego największą pasją są konie.

"Sztuka to jest ciężka droga"

Jovan Jakimowicz mówił, że rodzice ostrzegali go, że sztuka "to jest ciężka droga". Jednak ja jestem dosyć uparty, podobny do mamy, zresztą do taty też. I wylatując do Wielkiej Brytanii, gdzie skończyłem liceum, tam ukierunkowali mnie w całkowicie inną stronę, bo skończyłem stosunki międzynarodowe - mówił Jovan Jakimowicz.

I myślę, że to była dobra decyzja. Ja o tym myślałem wcześniej, na podstawie jakichś książek czy newsów i uznałem, że to by była ta droga, ale jednak ten artyzm, sztuka, aktorstwo, mnie ciągnęły, ale to szybciutko zostało wyeliminowane w szkole - dodał.