5 lutego 2024 r. media obiegła informacja, brytyjski król Karol III ma raka. Nie podano do wiadomości, o jaki typ nowotworu chodzi. Monarcha po niemal trzech miesiącach wrócił do obowiązków publicznych. Latem źródła zbliżone do brytyjskiego dworu królewskiego przekazały, że jest on "bardziej niż kiedykolwiek" zdecydowany na to, aby skupić się na rodzinie i obowiązkach oraz "nadrobić stracony czas". Teraz w brytyjskiej prasie pojawiła się informacja, że król przerywa terapię onkologiczną.

Reklama

Skąd taka decyzja?

Król Karol III jest zdeterminowany, aby mimo problemów zdrowotnych, wypełniać swoje monarsze obowiązki. Jak donosi brytyjski "Mirror", właśnie z tego powodu zdecydował się przerwać terapię onkologiczną. Chce bowiem wziąć udział w oficjalnej wizycie w Australii i Samoa, która rozpocznie się 18 października i ma potrwać aż 11 dni. Leczenie będzie kontynuowane aż do momentu wyjazdu króla. 75-letni monarcha oczywiście najpierw skonsultował się z lekarzami, którzy stwierdzili, że nie wpłynie to negatywnie na jego stan zdrowia.

Ważna wizyta

Podróż ma dla króla Karola III także ważne znaczenie symboliczne, bo to pierwsza wizyta w krajach Wspólnoty Narodów, od jego koronacji. Podczas wizyty planowany jest udział monarchy w ważnych wydarzeniach i spotkanie szefów rządów Wspólnoty Narodów.