W niedzielę (15 września) rusza kolejna edycja "Tańca z gwiazdami". Na parkiecie zobaczymy m.in. Majkę Jeżowską, Vanessę Alexander a także Rafała Zawieruchę i Filipa Bobka. Ten ostatni po raz kolejny dostał zaproszenie do tanecznego show Polsatu.

Reklama

Jak długo Filip Bobek zastanawiał się nad udziałem w "Tańcu z gwiazdami"?

Tym razem nie odmówił. Minęło parę dobrych lat od pierwszej propozycji, która padła. Ostatnia była chyba rok temu. Chyba potrzebowałem czasu żeby dojrzeć do tego projektu, bo za każdym razem miałem taką myśl, że nie widziałem siebie na parkiecie, czy w tym projekcie - mówi w rozmowie z Dziennik.pl wyjaśniając, dlaczego do tej pory odmawiał występów w show.

Teraz powiedziałem: "Ok, dajcie mi dwa dni". Chcę rzeczywiście mieć szczery rachunek sumienia. Ciężko mi było znaleźć argumenty przeciw. Skoro nie mam wątpliwości, to jestem w stanie się w tym sprawdzić - argumentuje swoją decyzję na "tak".

Czy Filip Bobek tańczy na weselach?

Czy poradzi sobie na tanecznym parkiecie? Czy lubi tańczyć i ma kondycję?

Nie wiem jak się zachowuje w tańcu, słyszę muzykę, czuję rytm. Jest wiele elementów do połączenia, pokazania w tym samym momencie, to może być niełatwe. Kondycję mam na całkiem niezłym poziomie, bo cisnę treningi kolarskie, więc to mi pomoże. Na weselach raczej nie zjawiam się na parkiecie. Muszę to po prostu zrobić. Całą energię wrzucić w ten projekt - wyjaśnia Filip Bobek w rozmowie z Dziennik.pl.

Jakie tańce pasują mu bardziej? Standardowe, czy latynoamerykańskie? Zobaczcie, co mówi w naszym WIDEO.

Trwa ładowanie wpisu