Krystyna Królówna uchodziła za aktorkę wybitną. Gdy zagrała Hankę w "Chłopach" Jana Rybkowskiego jeden z krytyków stwierdził, że to najlepsza rola kobieca w całym serialu.

Grała Hankę w "Chłopach". Jej mąż był starszy od niej o 18 lat

Choć nie uchodziła za piękność, miała w sobie to coś.Urzekała…trudno było od niej oderwać oczy - mówił o niej August Kowalczyk. On także zagrał w "Chłopach". Wcielał się w postać wójta. To tu się lepiej poznali i zaprzyjaźnili. Był od od Królowny starszy o 18 lat. Na koncie miał już dwa małżeństwa i dwóch synów. Po kilku latach znajomości, stwierdził, że to ona jest wybranką jego serca. Gdy po dwóch latach starań z jego strony, wyznali sobie, że coś do siebie czują, dostał zawału.

Reklama

Coś mnie zakuło, zabolało. Zadzwoniłem do teatru, przysłali samochód, zawieźli do szpitala i okazało się, że to zawał - mówił w jednym z wywiadów. Gdy wyzdrowiał oświadczył się a Królowna powiedziała: "tak".

Krystyna Królowna odeszła od męża. Zakochała się w innym

Krystyna podobnie, jak dwie poprzednie żony Kowalczyka, nie przypadła do gustu jego matce. Powód? Ukochany syn miał być księdzem a nie mężem kolejnych żon. Ich znajomi uważali, że są świetnie dobraną parą. Kowalczyk miał żartować, że Krystyna była pierwszą żoną, której nie zdradzał. Uważał, że dziesięć lat, które spędził z aktorką było naprawdę udane. Co takiego zdarzyło się, że ta miłość nie przetrwała próby czasu?

Trwa ładowanie wpisu

Krystyna Królowna zakochała się w mężczyźnie o 13 lat młodszym. Jak mówili jej znajomi oszalała na jego punkcie. August Kowalczyk w pewnym momencie zapytał ją wprost: "Czy to jest romans, czy miłość?". Odpowiedziała, że to drugie. To był koniec ich związku.

Nowy partner był miłością jej życia. Królówna nigdy nie została matką

Aktor miał wówczas 63 lata i choć nie spodziewał się, że ożeni się po raz czwarty, tak się stało. Królówna nie opowiadała o swoim prywatnym życiu. Gdy dopytywali ją o to dziennikarze mówiła jedynie, że nowy partner jest miłością jej życia. Mówiła za to o życiu zawodowym. Opowiadała, że aktor często gra sceny, których prywatnie nie przeżył.

Np. w filmie rodziłam. W życiu nie mam dziecka. Na planie akuszerka wszystko pozostawiła mojej improwizacji. Najpierw rodziłam, potem byłam w ciąży - wspominała. Nie ukrywała, że nigdy nie obejrzała w całości serialu "Chłopi". Widziała tylko trzy odcinki, bo jak tłumaczyła w godzinach emisji grała w teatrze. Prawie do końca życia pracowała. Publiczność mogła zobaczyć ją w wielu rolach teatralnych i usłyszeć w dubbingowych. Wystąpiła w ponad 340 słuchowiskach radiowych.

Zmarła 8 lipca 2022 roku. Pochowana jest na cmentarzu w Bytomiu.