Kilka dni temu Joe Bieden opublikował w mediach oświadczenie, w którym ogłosił, że rezygnuje z wyścigu o fotel prezydencki i nie będzie ubiegał się o reelekcję. Na swoją następczynię namaścił obecną wiceprezydentkę Kamalę Harris. Polityczka już wystartowała z kampanią. Według pierwszych sondaży Harris ma obecnie większe poparcie niż Donald Trump. Kandydat na najwyższy urząd w USA oskarża ją m.in. o antysemityzm. Także Republikanin J.D. Vance, który jest kandydatem Trumpa na przyszłego wiceprezydenta USA ,dorzucił swoje trzy grosze. Rozjuszona Jennifer Aniston postanowiła przypomnieć jego słowa i ostro je skomentować.
Republikanie uderzają w Kamalę Harris
Amerykańskie media przypomniały wywiad J.D. Vance'a, w którym określił m.in. Kamalę Harris jako "bezdzietną kociarę". W wywiadzie tym J.D. Vance uderzył w Kamalę Harris, wypominając jej, że nie urodziła dziecka.
"Spójrzcie na Kamalę Harris, Pete’a Buttigiega, AOC [Alexandrię Ocasio-Cortez - red.], cała przyszłość Demokratów jest w rękach ludzi bezdzietnych. Jaki ma sens oddanie naszego kraju w ręce ludzi, którzy tak naprawdę nie mają z nim bezpośredniego interesu?" - stwierdził.
"USA Today" przypomina, że Kamala Harris ma dwójkę pasierbów - dzieci swojego męża Douglasa Emhoffa, a Pete Buttigieg i jego mąż wychowują bliźnięta.
Jennifer Anison oburzona słowami o Kamali Harris
Na te słowa, przekazane we wpisie na platformie X przez prawnika i redaktora Rona Filipkowskiego, zareagowała Aniston w mediach społecznościowych. "Naprawdę nie mogę uwierzyć, że to mówi potencjalny wiceprezydent Stanów Zjednoczonych" - odpowiedziała na Instagramie. "Panie Vance, modlę się, aby pańska córka miała szczęście pewnego dnia urodzić własne dzieci. Mam nadzieję, że nie będzie musiała wybierać in vitro jako drugiej opcji. Ponieważ próbujecie jej to odebrać" - dodała. Jak przypomina portal magazynu "Rolling Stone", Vance głosował przeciwko ustawie gwarantującej dostęp i przystępność finansową tej procedury.
Sama Jennifer Aniston w wywiadzie dla magazynu "Allure" z 2022 roku przyznała, że przez długie lata próbowała zajść w ciążę. - Całe długie lata starań, spekulacji. Przechodziłam in vitro, piłam chińskie zioła, robiłam, co mogłam - mówiła aktorka, znana m.in. z roli Rachel w serialu "Przyjaciele".