Sylwester Wardęga stał się popularny m.in. dzięki prankowi z psem-pająkiem. Był również mocno zaangażowany w tzw. aferę Pandoragate. Oskarżył kilku popularnych twórców o niestosowne kontakty z małoletnimi fankami. Jego działania doprowadziły do zatrzymania m.in. Stuarta "Stuuu" B. z Wielkiej Brytanii. Marcin Dubiel w kontekście tej afery, wytoczył mu sprawę o zniesławienie.

Reklama

Dlaczego Sylwester Wardęga znika z internetu?

Teraz okazuje się, że Wardęga ma zamiar zniknąć z internetu i zająć się życiem rodzinnym.

Nadszedł czas, żeby przestać się już męczyć i odejść w cień. Mam jedno życie i chyba chodzi w nim o to, żeby czuć satysfakcję z tego, co robimy, by czuć szczęście, spokój i harmonię. Nie pamiętam, kiedy w ostatnim czasie czułem się szczęśliwy- poinformował.

Reklama

Czym będzie zajmował się Sylwester Wardęga?

Na razie nie wiadomo, czym zawodowo zamierza się zająć. Wspomniał za to o swoich prywatnych planach.

Dziś czuję, że chcę udać się w życiu w innym kierunku. Czas odpuścić. Czas skupić się na sobie i spełniać marzenia. Domek w środku lasu, podróże, rodzina i dzieci. Wierzę, że odnajdę spokój i szczęście. Czy odchodzę na zawsze? Nie wiem - wyznał.

Sylwester Wardęga angażował się również we freak fighty i projekt Goats, w którym widzowie mogli oglądać rywalizację zaproszonych uczestników.