21 marca reprezentacja Polski zmierzyła się na PGE Narodowym w Warszawie z piłkarzami z Estonii. Stawa była wysoka - awans do finału baraży o Euro 2024. Udało się, Polacy wygrali 5:1. Piłkarze mogli tego wieczoru liczyć nie tylko na wsparcie kibiców, lecz również najbliższych.
Rodzina Roberta Lewandowskiego na trybunach
Nie mogło oczywiście zabraknąć Anny Lewandowskiej, żony Roberta Lewandowskiego. Na trybunach pojawiła się w towarzystwie córki Klary, mamy Roberta - Iwony czy siostry Mileny. Nie zabrakło także znajomych pary m.in. przyjaciółki Aleksandry Dec czy Karli Gruszeckiej, która jest także stylistką Anny.
Żona Roberta Lewandowskiego miała na sobie markową kurtkę, czarne legginsy oraz wysokie, czarne kozaki na szpilce. Starsza córka Lewandowskich pojawiła się na Stadionie Narodowym w stroju piłkarskim, co oczywiście dumna mama zrelacjonowała w swoich mediach społecznościowych.
Klara Lewandowska wyprowadziła tatę na murawę boiska
Siedmioletnia Klara, trzymając Roberta Lewandowskiego za rękę, wyprowadziła go na płytę boiska. W ten sposób cała Polska "oficjalnie" zobaczyła dziewczynkę. Państwo Lewandowscy do tej pory chronili wizerunek swoich córek.