Iga Świątek wciąż jest w formie. Podczas turnieju WTA 1000 w Indian Wells nie dała szans w finale swojej rywalce, czyli Greczynce Marii Sakkari. To już 19. tytuł w karierze polskiej tenisistki, która za swoje zwycięstwo zgarnęła ponad milion dolarów.
Iga Świątek dzięki swoim sukcesom wciąż jest jedną z najpopularniejszych sportsmenek. W rozmowie z Magdą Mołek w jej podcaście "W moim stylu" została zapytana o jej relację z Robertem Lewandowskim.
Plotki o ich rzekomej rywalizacji pojawiły się, gdy Iga Świątek walczyła w finale French Open w 2022 roku. Robert Lewandowski kibicował koleżance. To właśnie wtedy powstały pierwsze memy, których bohaterami była zarówno Iga, jak i Robert. Żarty na ich temat wręcz zalały sieć.
Iga Świątek zapytana o to, czy rywalizuje z Robertem Lewandowskim odpowiedziała bardzo stanowczo.
Iga Świątek o memach z Robertem Lewandowskim. Czy ją bawią?
Nigdy nie mieliśmy sytuacji, która byłaby napięta w jakikolwiek sposób - stwierdziła.
Nawiązując do memów, wyznała, że nie jest fanką wszystkich, które pojawiają się w przestrzeni internetu.
Rozumiem, że ludzi bawią memy, ale ja umiem też postawić się w pewnym sensie w sytuacji Roberta, który przez wiele lat dźwigał polski sport na swoich barkach, a teraz ludzie robią o nim czasami niemiłe memy. Nie do końca mnie one śmieszą, szczerze mówiąc - powiedziała.
Sama wyobrażam sobie, że kiedyś mogłabym być w jego sytuacji i może nie byłoby mi miło, gdyby ludzie tak robili. Trzeba pamiętać, że wszyscy zasługujemy na podstawowy szacunek. Memy mogą być zabawne, ale warto, żeby nie przekraczały pewnych granic - dodała.