Po zmianie władz w TVP powracają formaty, które osiem lat temu zniknęły z wizji. Jednym z nich jest "Bez retuszu", którego gospodarzem był a teraz ponownie jest Marek Czyż.
Trochę żeśmy się nie widzieli w tym formacie, ale nadrobimy... - tymi słowami dziennikarz rozpoczął pierwszy odcinek programu. Jego gościem był Jacek Braciak. Aktor nie szczędził mocnych słów.
Szczere wyznanie Jacka Braciaka. "Nie wymagam od demokracji nagrody"
W rozmowie z Markiem Czyżem powiedział, że nie czuje się zobowiązanywobec obecnej większości w parlamencie i nie oczekuje również nagrody za swoją postawę.
- Nie wymagam od demokracji nagrody. Jak również nie chcę być zakładnikiem polityków, na których zagłosowałem 15 października 2023 r. - powiedział.
Przyznał, że nie zagłosował "za", ale raczej "przeciw".
Jacek Braciak o swoich politycznych obawach. "Nie wiem, co z tym zrobić"
- Przeciw temu, co się działo przez ostanie osiem lat. Nie chcę zawdzięczać czegokolwiek personalnie. Nie chcę wchodzić w alianse z żadnym politykiem - wyznał.
Jacek Braciak dodał, że to, co go niepokoi to brak porozumienia między rządem a prezydentem.
Nie ma współpracy pomiędzy prezydentem a premierem. Leży Rejtan i rozdziera szaty. Nie wiem, co z tym zrobić. Naprawdę nie wiem, nie mam pojęcia - stwierdził.