Jury American Cinematheque Award co roku nagradza jednego artystę za ponadprzeciętny wkład w sztukę filmową i branżę rozrywkową. W tym roku to wyróżnienie przypadło Helen Mirren. Gala odbyła się 15 lutego 2024 r.

78-letnia aktorka ma na swoim koncie wiele wybitnych ról oraz nominacji i nagród. Czterokrotnie była nominowana do Oscara za "Szaleństwo króla Jerzego", "Gosford Park", "Ostatnią stację" oraz "Królową" - za rolę w tym filmie zdobyła statuetkę. Ponadto jest laureatką BAFTA, trzech nagród Emmy, trzech Złotych Globów, dwa razy otrzymała nagrodę aktorską na MFF w Cannes i raz na MFF w Wenecji.

Reklama

Hellen Mirren i jej performance na scenie

Legendarna brytyjska aktorka, uhonorowana nagrodą za całokształt twórczości, po wejściu na scenę wygłosiła następującą przemowę:

Reklama

- Panie i Panowie, Szanowni Goście, Drodzy Przyjaciele, jestem głęboko zaszczycona, niezmiernie uradowana, stając przed wami dzisiaj, akceptując tę nadzwyczajną nagrodę. Być docenioną za życie poświęcone sztuce aktorskiej to przywilej, którego nie da się wyrazić słowami. Przede wszystkim chciałabym wyrazić serdeczną wdzięczność branży filmowej i osobom, które mnie wspierały przez tę niezwykłą drogę. To życie wypełnione pasją, wyzwaniami i, przede wszystkim, nieustającą miłością do sztuki opowiadania historii - powiedziała uroczyście aktorka.

Helen Mirren podczas ceremonii American Cinematheque Award / East News / Chelsea Lauren/Shutterstock

Chwilę później dramatycznym ruchem przedarła kartkę, na której miała treść przemówienia.

I to napisała sztuczna inteligencja - poinformowała. W tym momencie na widowni zerwała się burza oklasków, słychać było głosy pełne aprobaty.

Potem Helen Mirren oczytała swoje właściwe przemówienie, w którym wspominała o chwilach pracy filmowej, które zapadły jej w pamięć. Nawiązała również do tytułowej roli w filmie "Królowa", za którą została nagrodzona Oscarem. Zdradziła też m.in., że marzy o spróbowaniu swoich sił w musicalu.

Dlaczego Hollywood nie chce sztucznej inteligencji?

Gest Helen Mirren ma ogromne znaczenie dla środowiska aktorskiego. AI to bardzo aktualny temat w Hollywood. Mówiono o tym m.in. podczas zeszłorocznych strajków aktorów i scenarzystów. Strajkujący obawiali się, że wiele osób w przemyśle filmowym, zostanie zastąpionych przez AI. Nic więc dziwnego, że gest Helen Mirren spotkał się z taką aprobatą.

Reklama

37. wręczenie nagrody American Cinematheque Award miało odbyć się już 4 listopada, ale w związku z trwającym wtedy strajkiem SAG-AFTRA zostało przesunięte na luty.