Słynne dziś słowa "Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy" padły po raz pierwszy w programie Jurka Owsiaka "Róbta, co chceta" w 1991 r. Pierwszy koncert pod szyldem WOŚP odbył się wiosną 1992 r., a pierwszy finał WOŚP odbył się 3 stycznia 1993 r. w gmachu Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza.

Reklama

Tak wyglądały kolorowe początki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Podczas pierwszego finału zbierano pieniądze na pomoc w leczeniu chorób serca najmłodszych. WOŚP pozyskał rekordową wówczas kwotę 2 422 465 zł. 30 lat później Jurek Owsiak poinformował, że już na starcie zebrano ponad 42 mln zł.

Z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy od początku jej istnienia związana jest m.in. Agata Młynarska, która wspólnie z Jurkiem Owsiakiem prowadziła na antenie TVP kultowy program "Róbta, co chceta, czyli rockandrollowa jazda bez trzymanki".

Reklama

"Robiąc program z Jurkiem nie wybiegałam myślą̨ 3O lat do przodu! Nie zastanawialiśmy się̨ jak to będzie? Życie pędziło, a my z nim […] Bardzo mnie to wzrusza i porusza, kiedy patrzę̨ na nas sprzed 30 lat. Fajnie, że wciąż̇ jesteśmy razem, gramy i... żyjemy! " – pisała dziennikarka kilka lat temu w mediach społecznościowych.

Wszystko się wtedy dopiero rodziło, wiele rzeczy działo się spontanicznie i nie było aż tak "kolorowo".

"Kamera, która mnie dzisiaj filmuje, waży może 2 kg, wtedy kamery ważyła 17 kg i trzeba było z nimi biegać. Rozładowywały się po 10 min. Mieliśmy 100 tys. serduszek, nie więcej. Ludzie sami je robili, a zbierali do torebek po butach, po proszkach... i to był pierwszy finał. Absolutny bałagan, jeżeli chodzi o dekoracje. Braliśmy wszystko, co było w magazynie – wielkie choinki, wielkie misie – kompletnie z pogranicza fantazji" – wspominał pierwszy finał WOŚP Jurek Owsiak.

"Byłam bardzo szczęśliwa, że w tym najbardziej szarym budynku na świecie pojawił się kolor. Na jeden dzień Polska stawała się kolorowa. [...] Wtedy w Polsce nie istniało coś takiego jak format programu. My stworzyliśmy coś absolutnie oryginalnego, własnego i rozpoznawalnego. Rozsadziliśmy telewizję od środka" – wspominała w rozmowie z PAP Life Agata Młynarska, ówczesna dziennikarka Telewizji Polskiej.