Maciej Pela i Agnieszka Kaczorowska przez kilka lat tworzyli udane małżeństwo. O swoim szczęściu chętnie opowiadali w mediach społecznościowych i wywiadach. Wielkim zaskoczeniem okazała się więc we wrześniu ub.r. wieść o ich rozstaniu.
"Nie działało, jak powinno działać"
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela mieli nie mówić zbyt wiele o rozstaniu i jego powodach. Czas zweryfikował jednak te plany. Tancerka powiedziała m.in., że małżeństwo "nie działało, jak powinno działać", a Maciej Pela opowiadał, że poświęcił się dla rodziny.
Maciej Pela o małżeństwie i rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską opowiadał m.in. w "Dzień dobry TVN", Kanale Zero czy "Pytaniu na śniadanie". Teraz znowu pojawił się w śniadaniowce TVP2. Ponownie poruszył temat nieudanego małżeństwa, a także upublicznienia życia rodzinnego w mediach. Maciej Pela jest zapewnia, że nie ograbiono go z prywatności, bo sami z Kaczorowską ją udostępnili.
Maciej Pela o prywatności
Nie ograbiono mnie z prywatności. Ta prywatność została udostępniona, to była taka skonsultowana, świadomie podjęta decyzja, wspólna i nigdy nie powiem, że ktoś mi ukradł prywatność. Zrobiłem to świadomie, więc nie mam zamiaru się żalić. (...) Nie żałuję, bo każda decyzja, dobra i zła, doprowadziła mnie do punktu, w którym jestem teraz, a jestem tatą dwóch pięknych, cudownych, zdolnych dziewczynek - mówił w rozmowie z Kasią Burzyńską.
Miłość jak z bajki?
Maciej Pela ogłosił też, że pisze bajki dla dzieci. Przeczytał nawet fragment. Wtedy padło pytanie, czy nadal wierzy "w miłość jak z bajki". Zdecydowanie. Zawsze wierzyłem i zawsze będę wierzył - energicznie potwierdził Maciej Pela.