Sylwia Peretti zamieściła w sieci wpis, w którym wspomina swojego syna. Patryk zginą w wypadku samochodowym, do którego doszło w lipcu 2023 roku. To właśnie wtedy 24-letni syn celebrytki stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w mur.

Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku

Razem z Patrykiem w wypadku życie straciły także trzy osoby. Śledztwo wykazało, że kierowca miał we krwi 2,3 promila alkoholu i jechał z prędkością przekraczającą 162 km/h. Od tamtej pory Sylwia Peretti rzadko pokazuje się publicznie. Od czasu do czasu zamieszcza w sieci posty, w których pisze o swojej tęsknocie i bólu. Wspomina również swojego syna.

Reklama

Sylwia Peretti wspomina syna

Właśnie zamieściła kolejny wpis. Celebrytka znana z "Królowych życia" opublikowała go w Dzień Świętego Patryka. Do wpisu dodała czarno-białą fotografię. Pozuje na niej leżąc na plaży.

Jesteś ciszą, ale to ona krzyczy najgłośniej. Krzyczy w zawahaniu oddechu, w dłoniach, które drżą, lecz nie dotykają. Jesteś ciszą, która nosi w sobie cały hałas serca. Tęsknota to oddech, który stał się cięższy, i serce, które bije inaczej – w rytmie Twojej nieobecności. Wspomnienia stają się jedynym mostem między nami, a ja przechodzę po nim codziennie, wracając do chwil, w których Twój śmiech i słowa: mamuśka przyjechałem na bajerke - wypełniały dom - czytamy.

Sylwia Peretti pisze o "powolnym umieraniu"

W dalszej części wpisu Sylwia Peretti dodała, że "nie poddała się, choć los odebrał jej wszystko, co najcenniejsze". Przetrwałam tragedię, lecz z tęsknoty powoli umieram. Leżę zamyślona, a czas płynie obok mnie - obojętny na ciężar pustki, którą noszę w sobie. Tęsknię za Tobą każdym uderzeniem serca. I wiem, że kiedyś, w innym świecie, znowu Cię przytulę. Najlepszego Synek - napisała celebrytka.