Po ośmiu latach na opolskiej scenie zagościł Kabareton. Jeszcze przed maratonem humoru pojawiło się pewne zamieszanie. Piotra Bałtroczyka, który miał poprowadzić Kabareton, zastąpił Marcin Wójcik z Kabaretu Ani Mru-Mru.
W Dzień Dziecka z opolskiej sceny publiczność oraz widzów przed telewizorami bawili: Kabaret Skeczów Męczących, Zbigniew Zamachowski, Kabaret Moralnego Niepokoju, Jerzy Kryszak, Kabaret Młodych Panów, Grupa Mozarta, Kabaret K2, Kabaret Nowaki.
"To jeszcze Czarnek wymyślił"
Robert Górski wraz z Kabaretem Moralnego Niepokoju zaprezentował skecz o adopcji królika. Na scenie nie brakowało aluzji politycznych.
Podczas wypełniania ankiety dotyczącej warunków, w jakich zwierzę będzie mieszkać w nowym domu Robert Górski zadał osobliwe pytania.
"Czy dwutygodniowy płód królika, to już królik?" - zapytał sprzedawca królików. "Słucham!?" - zdziwił się klient.
"Przepraszam, to jeszcze stare formularze sprzed wyborów. Wymienili ludzi, a papiery zostały. To już wykreślamy. Czy zamierza pan dać dziecko do komunii...? Co?" - mówił sprzedawca sam zdziwiony pytaniami w ankiecie.
"Przepraszam najmocniej. To jeszcze Czarnek wymyślał. To jest bez sensu! Pani Barbaro, pani przyniesie nowe formularze" - podsumował Robert Górski.
Daniel Obajtek i "planeta plus"
Kabaretu Skeczów Męczących żartował m.in. z Daniela Obajtka. Było to w skeczu o astronautach, którzy wrócili po długim czasie na Ziemię. Domagali się w urzędzie za swoje zasługi pieniędzy. Wtedy rozpoczęło się wnioskowanie do programu "planeta plus" - co jest odniesieniem do wprowadzonych przez PiS programów "500 plus" i "800 plus". Gdy coś nie wyszło, urzędnicy wypalili: "Proszę pana, to Obajtka namierzyć, my go 26 lat szukamy na tym Podkarpaciu. Można powiedzieć, że "duch puszczy"".
Jerzy Kryszak w Opolu wyśmiał Andrzeja Dudę
Jerzy Kryszak podczas Kabaretonu zaprezentował monolog, w którym uderzył w Prawo i Sprawiedliwość i Andrzeja Dudę.
Pan prezydent klepnął ozorem i teraz się wszyscy czepiamy. Przepraszam bardzo! Pan prezydent to nie jest komik, przepraszam chomik. On nie trzyma tych informacji dla siebie, tylko się nimi podzielił. Pewnie w GUS-ie była informacja, że Polacy zarabiają coraz więcej, więc co szkodzi, by jeden z drugim kupił sobie mały samolocik - powiedział m.in. Jerzy Kryszak.