Informację o śmierci profesor potwierdziła PAP w poniedziałek po południu córka zmarłej Joanna Staniszkis. Jak poinformowała rodzina zmarłej pogrzeb prof. Jadwigi Staniszkis odbędzie się w czwartek 25 kwietnia w kościele w Podkowie Leśnej.
Mariusz Szczygieł wspomina Jadwigę Staniszkis
Wśród tych, którzy opublikowali wspomnienia o zmarłej socjolożce, która przez lata była cenioną komentatorką życia politycznego w Polsce, był Mariusz Szczygieł. Do swojego wpisu dołączył zdjęcie, na którym miała być Jadwiga Staniszkis w wieku 16 lat.
W 2019 r. w antykwariacie znalazłem cudo za 20 złotych. Grubą, wielką księgę, która okazała się rocznikiem tygodnika "Dookoła Świata" z 1958 roku. Po śmierci Stalina, w ramach odwilży, pismo przybliżało świat fotogeniczny i niejednoznaczny - napisał Szczygieł.
Jak dodał w numerze z 24.08.1958 za fotoreportażem z Paryża Zofii Nasierowskiej znalazła się fotografia 16-letniej Jadwigi i jej korespondencja z Londynu, pt. "Anglia od kuchni".
Co dziwiło Jadwigę Staniszkis?
Jadwiga Staniszkis opisała w nim swoje wrażenia z pobytu w tym mieście. M.in. mikroskopijne kuchnie i salony, w których jest dużo wolnego miejsca. Plastikowe, a więc zmywalne tapety, najczęściej białe lub różowe. Informuje, że nikt tutaj nie pitrasi godzinami, tylko kupuje gotowe dania w sklepie.
Zasadniczą cechą Anglii jest to, że nikt się niczemu nie dziwi. Widziałam na przykład w środku miasta dziewczynę "na bosaka" i drugą w najszałowszym "trapezie" (modelspódnicy - przyp. red.), jaki można sobie wyobrazić – i nikt się nawet nie obejrzał… - pisała w swoim reportażu Staniszkis.
Mariusz Szczygieł wspomina, że postanowił zapytać socjolożkę, czy "pamięta tamte zdziwienia". Był ciekawy, czemu się dziwi dziś, czyli 61 lat później.
Jako socjolog jestem już przyzwyczajona, żeby analizować i przekładać życie na abstrakcyjne pojęcia. A to, niestety, zmniejsza zdziwienie… - odpowiedziała Staniszkis. Gdy Szczygieł dopytywał, czy rzeczywiście nic ją nie dziwi, dodała:
W Polsce dziwi mnie to, że ludzie nie cenią swojej wolności i wolności innych. Że pozwalają władzy – i PiS, i PO nie są tu bez winy – na różne sposoby naruszać tę wolność. Obojętność wobec postępowania władzy jest dziś szokująca. Demokracja paradoksalnie powoduje większą obojętność niż system totalitarny. Bo ludzie myślą, że wybory to wszystko, co mają w ręku, i one załatwiają sprawę. Oczywiście to, co robi obecna władza, to nie jest drastyczne naruszanie wolności, tylko pełzające. W totalitaryzmie byliśmy o wiele bardziej czujni. A z drugiej strony dziwi mnie obojętność władzy na potrzeby zanikającej klasy inteligenckiej, która przecież potrzebuje otwartości - stwierdziła.
Mariusz Szczygieł zakończył swój wpis tymi słowami: Wiedziała to nawet komuna, która pozwalała na istnienie „Dookoła Świata”. Może tamci, pani profesor, byli inteligentniejsi?
Mariusz Szczygieł zamieścił sprostowanie zdjęcia
Okazuje się, że na co prawda reportaż zamieszczony w "Dookoła Świata" jest autorstwa zmarłej socjolożki, o tyle na zdjęciu pozuje inna kobieta.
Napisała do mnie córka zmarłej wczoraj profesor Jadwigi Staniszkis - pani Joanna Staniszkis, że zdjęcie, które pokazałem tu wczoraj, nie jest zdjęciem jej mamy. Redakcja "Dookoła Świata" umieściła je w 1958 r. obok korespondencji 16-letniej Jadwigi z Londynu - wyjaśnił Szczygieł.
Nie usunął jednak poprzedniego zdjęcia i postu, bo jak napisał "jest tam w komentarzach tyle ciepłych słów wobec zmarłej pani profesor, że jakoś byłoby mi przykro, że zniknęły".
Zresztą napisał mi ktoś, że jest w szoku, bo to chyba jedyny profil, gdzie nie ma hejtu wobec prof. Staniszkis, co świadczy o moich czytelniczkach i czytelnikach - stwierdził Szczygieł. Opublikował przy okazji dwa zdjęcia, które podesłała mu córka zmarłej prof. Staniszkis.