Doda to jedna z nielicznych gwiazd, które przestały wspierać WOŚP, czyli fundację, której dowodzi Jurek Owsiak.
Dlaczego Doda nie wspiera WOŚP?
Stało się to po aferze, jaka wybuchła w 2018 roku. To wtedy Doda podarowała na jedną z aukcji WOŚP swoją sukienkę. Licytacja była jedną z tych, która budziła ogromne zainteresowanie. Miała być również transmitowana na żywo, ale piosenkarki nie wpuszczono do studia. Jurek Owsiak nie stanął w obronie Dody i od tamtej pory ich relacje są dosyć chłodne, mimo, że szef WOŚP przeprosił artystkę.
Poza wspomnianą sukienką, jednym z przedmiotów jakie Doda przekazała na rzecz fundacji była statuetka MTV EMA. Piosenkarka otrzymała ją aż trzy razy. Jedną z nich przed laty zdecydowała się przekazać właśnie na WOŚP. Jakiś czas temu na swoim Instagramie zamieściła nagranie, w którym oznajmiła, że chciałaby ją odzyskać.
O co apelowała Doda?
Dodała, że może ją również odkupić, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Mam propozycję. Chętnie odkupię od tego, który wylicytował moją statuetkę MTV. Chciałabym mieć trzy, zwłaszcza że niedługo, po kolejnej płycie kończę swoją karierę - powiedziała.
Chciałabym mieć trzy, zwłaszcza że niedługo, po kolejnej płycie kończę swoją karierę - dodała.
Kto pomógł Dodzie odzyskać darowiznę na rzecz WOŚP?
Apel Dody spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Finału chyba ona sama się nie spodziewała. 22 marca br. Doda występowała podczas Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu Fryderyk Festiwal 2024, która odbyła się w Gliwicach. Razem ze Smolastym wykonała piosenkę "Nim zajdzie słońce". Fani, których nie zabrakło na gali przygotowali dla niej prezent. Wykupili statuetkę MTV EMA na aukcji WOŚP i oddali do rąk własnych.
Boże, jak Wam się udało to zrobić? - pytała z niedowierzaniem na nagraniu zamieszczonym w sieci.
Czary mary! To z miłości - odpowiedzieli.