Rozdano Nagrody Gildii Aktorów Ekranowych. Była to już kolejna po Złotych Globach, BAFTA i Saturnach ważna gala, podczas której wyróżniono najlepsze filmy i aktorów ubiegłego roku.
48-letni Pedro Pascal, by odebrać nagrodę za najlepszą rolę męską w serialu dramatycznym - "The Last of Us". Aktor nie od razu zaczął mówić. Był wyraźnie zdezorientowany. Jego strój też daleki był od elegancji, Pedro Pacal miał rozpiętą koszulę. W końcu ruszył z podziękowaniami. Przyznał też otwarcie, że jest pod wpływem alkoholu.
Szczerość Pedro Pascala na gali SAG
"Jestem trochę pijany i myślałem, że mogę się upić. (...) Robię z siebie głupka, ale bardzo dziękuję, to dla mnie niesamowity, piep***y zaszczyt" - powiedział w końcu. Publiczność była wyrozumiała i nagrodziła go gromkimi brawami.
Pedro Pascal dość szybko zakończył swoje podziękowania. "Zamierzam mieć atak paniki i odejść" — podsumował.
Pytany później za kulisami, czy jest zadowolony ze swojego przemówienia, odparł, że "nie pamięta, co powiedział". "Byłem po prostu bardzo zaskoczony, więc... może porozmawiajmy później" - powiedział.
Konkurentami do nagrody Pedro Pascala w kategorii "główna rola w serialu dramatycznym" byli: Brian Cox – "Sukcesja"; Billy Crudup – "The Morning Show"; Kieran Culkin – "Sukcesja"; Matthew Macfadyen – "Sukcesja".