Księżna Kate spędziła dwa tygodnie w jednym z londyńskich szpitali, gdzie pomyślnie przeszła operację jamy brzusznej. Od jakiegoś czasu jest już w domu. Do pełnienia oficjalnych obowiązków ma wrócić po Wielkanocy.

Także król Karol III był w szpitalu. Zdiagnozowano u niego raka. Nie ogłoszono jednak, o jaki rodzaj schorzenia chodzi dokładnie.

Reklama

Przemówienie księcia Williama. Wdzięczność czy rasizm?

Książę William wziął w tym tygodniu udział w uroczystej gali zorganizowanej w celu zebrania środków na rzecz organizacji charytatywnej London Air Ambulance. Następca brytyjskiego tronu przemówił do zgromadzonej publiczności. Przy okazji bardzo podziękował personelowi medycznemu ze szpitala, gdzie leczyła się jego żona. Wspomniał o "dwóch filipińskich pielęgniarkach", którym jest szczególnie wdzięczny.

Reklama

Jego słowa wywołały gorącą dyskusję w mediach społecznościowych. Pojawiły się mocne słowa krytyki ze strony osób, które uważają, że nagannym było wskazywanie pochodzenia pracownic szpitala. Wybrzmiały zarzuty o rasizm ze strony księcia.

"Nie rozumiem, dlaczego zaakcentował, że pielęgniarki pochodzą z Filipin; Po co wspomniał o ich pochodzeniu?; Co ich rasa ma wspólnego z byciem miłym?" - zastanawiali się użytkownicy portalu X.

Głos zabrali także eksperci ds. rodziny królewskiej. Ich zdaniem książę William nie miał zupełnie niczego złego na myśli. Podkreślają jednak, że powinien ostrożniej dobierać słowa, zwłaszcza że już pojawiały się zarzuty o rasizm w kontekście rodziny królewskiej. Mówiła o tym otwarcie Meghan Markle.