Program “Pytanie na śniadanie” stawia na nowych prowadzących. Widzowie nie zobaczą już w śniadaniówce dotychczasowych gwiazd. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, Tomasz Wolny i Ida Nowakowska, Robert Koszucki i Małgorzata Opczowska, Tomasz Kammel i Izabella Krzan, Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, Anna Popeki Robert Rozmus znikają z obsady “Pytania na śniadanie”.
Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" Kinga Dobrzyńska zapowiada, że docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu, a jedna para - rotacyjnie co pięć tygodni - pojawi się w sobotę i niedzielę. Na telewizyjnym ekranie z nowych prowadzących zadebiutowali już Joanna Górska i Robert Stockinger oraz Klaudia Carlos i Robert El Gendy.
W rozmowie z portalem Pudelek.pl Kinga Dobrzyńska przyznała, że liczyła się z falą hejtu, która spadnie na nią po wprowadzeniu drastycznych zmian personalnych w redakcji porannego show.
"Dziennikarz jak sędzia, musi być bezstronny"
Dyrektorka jest jednak przekonana, że nie można było postąpić inaczej. "Odświeżenia" programu po prostu jej zdaniem nie sposób było uniknąć. Kinga Dobrzyńska ma nadzieję, że widzowie wkrótce przyzwyczają się do nowych prowadzących i docenią ich profesjonalizm. Poprzedni skład śniadaniówki mocno kojarzył się z prawicą, a Kindze Dobrzyńskiej zależy na tym, by w "PnŚ" panowała bezstronność.
Zdaję sobie sprawę, że jestem wyzywana teraz od najgorszych,ale, proszę mi uwierzyć, nie wyrzuciłam nikogo za to, że pracował w tej redakcji do tej pory. Pożegnałam się po prostu z osobami, które zachwiały dziennikarstwo. Dziennikarz jak sędzia, musi być bezstronny- stwierdziła.