Stanisław Soyka wystąpi podczas trzeciego dnia 61. KFPP w Opolu. Artysta weźmie udział w koncercie "Zakochani są wśród nas".

Zaśpiewam piosenkę "Gdy kiedyś znów zawołam cię". Ta piosenka znajduje się na płycie, której słuchała moja mama, stąd ją dobrze znam - mówi artysta w rozmowie z Dziennik.pl.

Reklama

Stanisław Soyka czuje, że wraca do Opola? Tak odpowiedział

Czy Stanisław Soyka traktuje występ w Opolu jako wielki powrót na ten festiwal?

Nie, nie można tak powiedzieć, bo ja nigdzie nie odchodziłem a tym bardziej nie powracam. Zdarza się, że co jakiś czas jestem zapraszany do udziału w festiwalu- mówi. Uważa, że festiwal w Opolu jest imprezą, którą warto kontynuować i kultywować.

To jest mimo przeróżnych trudności i turbulencji, które ten festiwal przechodził przez lata, nadal bardzo ważne wydarzenie dla polskiej piosenki. Ja bym go kultywował i celebrował. Był co prawda rok, kiedy artyści śpiewali piosenki anglojęzyczne, co mnie bardzo zdziwiło, ale tak poza tym to jest festiwal piosenek polskich - mówi Stanisław Soyka.

Dlaczego Stanisław Soyka nie przepada za festiwalami

W rozmowie z Dziennik.pl piosenkarz wyznał, że festiwal jest "zawsze pewną trudnością".

Normalny koncert, regularny, w którym ja z zespołem przygotowani jesteśmy trzy godziny przed koncertem, zrobiliśmy dźwięk i gramy 100 minut dla publiczności, to jest jasna i prosta sytuacja. Festiwal się rządzi innymi prawami, inaczej wygląda logistyka, organizacja, trzeba się adaptować. To jest trudne, ja nie przepadam za festiwalami. Poziom chaosu jest czasem deprymujący - wyznaje piosenkarz w rozmowie z Dziennik.pl.

Trwa ładowanie wpisu