Paulina Guzik od lat pracowała w TVP. W niedziele pożegnała się z widzami. Zdradziła, co będzie teraz robić i jakie są jej życiowe i zawodowe priorytety.
Czas dla rodziny
"Przez ostatnie 8 lat zrobiliśmy wspólnie z moją ukochaną redakcją katolicką TVP ponad 300 programów. Ale to także ponad 300 niedziel w życiu moich dzieci bez mamy. Wydaje się, że gdy dzieci są małe najbardziej potrzebują naszej uwagi. Ale chyba nastolatki potrzebują jej dziś, w trudnym świecie, i trudnych dla nich emocjach, jeszcze bardziej. Chcę z nimi być, towarzyszyć w niedzielę w Kościele na Mszy Świętej i ugotować im niedzielny rosół. Chcę wreszcie mieć czas nie relacjonować pielgrzymki i specjalne świąteczne Msze - ale zabrać na nie moje dzieci" - przekazała Paulina Guzik.
Paulina Guzik zostaje w mediach
Paulina Guzik nie rezygnuje z pracy zawodowej. Od stycznia ubiegłego roku jest szefem działu międzynarodowego w amerykańskiej agencji informacyjnej OSV News, Our Sunday Visitor.
"Choć moja amerykańska agencja - można powiedzieć amerykański KAI - jest mało znana czytelnikom w Polsce, to dzięki niej, agencji OSV News, przez ostatni rok udało się opowiedzieć Kościół w Polsce światu. Dzięki naszym artykułom, Stany Zjednoczony bliżej i na szeroką skalę poznały choćby naszych fantastycznych nowych błogosławionych - rodzinę Ulmów. Wierzę, że Pan Bóg właśnie tam mnie teraz zawodowo potrzebuje i ufam, że kiedyś przyprowadzi mnie z powrotem do moich ukochanych widzów" - podkreśliła.
Pracuje też cały czas na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, kształcąc młodych dziennikarzy.