Marcin Hakiel powróci do "Tańca z gwiazdami", donoszą media. W kolejnej edycji, która rozpocznie się 3 marca, na parkiecie zobaczymy m.in. Roksanę Węgiel i Macieja Musiała. W jakie roli wystąpi Marcin Hakiel?

Reklama

Marcin Hakiel wraca do "Tańca z gwiazdami"

Do wiosennej edycji tanecznego show wprowadzono wiele zmian. Uczestników oceniać będzie jury w składzie: Iwona Pavlović, aktorka Ewa Kasprzyk, tancerz Rafał Maserak i choreograf Tomasz Jan Wygoda. Z program odeszli Michał Malitowski, Andrzej Piaseczny oraz Andrzej Grabowski.

Jak podał portal Plejada.pl, na parkiecie wystąpią Roksana Węgiel, Małgorzata Ostrowska-Królikowska, Krzysztof Szczepaniak, Dagmara Kaźmierska, Julia Kuczyńska (Maffashion), Filip Chajzer, Adam Kszczot, Kamil Baleja, Maciej Musiał, Beata Olga Kowalska i Aleksander Mackiewicz.

Reklama

"Show jest obecny na antenie Polsatu od 10 lat, dlatego postanowiliśmy go odświeżyć, dodać mu nowej energii" – powiedział dyrektor programowy Polsatu Edward Miszczak.

Do programu po latach ma wrócić także Marcin Hakiel.

Marcin Hakiel: Jak trzeba będzie, to zatańczę

Były mąż Katarzyny Cichopek był związany z "Tańcem z gwiazdami" od pierwszej edycji w 2005 r. Tańczył wówczas w parze z Katarzyną Skrzynecką. Ogromną popularność przyniosły mu występy z przyszłą żoną, z którą zdobył Kryształową Kulę. Po przerwie Hakiel powrócił do programu wiosną 2009 r., a na parkiecie wystąpił z aktorką Dorotą Deląg. Jak donosi serwis Pomponik, Hakiel po 15 latach przerwy powróci na parkiet. Sam zainteresowany na razie nie komentuje tych doniesień, jednak już w październiku ub.r. w rozmowie z Żurnalistą przyznał, że chętnie wróciłby do programu.

"Ze mną były prowadzone już rozmowy. Potem ten program był zawieszony [...]. Ja jestem otwarty i w sumie mnie już chcieli do tej edycji, która się odbyła tuż po rozwodzie, ale nie byłem na tym etapie i powiedziałem, że chciałbym prosić o pauzę, bo po prostu nie chciałem tak wszystkiego naraz. Dzisiaj mam na to czas" — powiedział wówczas.

Tancerz wyznał, że najbardziej widziałby się w roli jurora, ale nie wykluczał też powrotu na parkiet.

"Mam swój PESEL, znam swoje ograniczenia [...] jestem takim tancerzem starej daty. Najbardziej bym chciał jako juror, bo mam już trochę lat, ale jak trzeba będzie zatańczyć, to zatańczę — podsumował.