W listopadzie zeszłego roku Sean Combs, znany pod pseudonimami Puff Daddy i P. Diddy, został oskarżony o gwałt i przemoc domową.

Była partnerka rapera przerwa milczenie

Zarzuty przeciwko 54-latkowi wysunęła jego była partnerka, Casandra Ventura, znana jako Cassie. Piosenkarka utrzymuje, że raper zmuszał ją do stosowania używek, a także do intymnych relacji z obcymi mężczyznami. Puff Daddy miał także przejąć przemocą kontrolę nad jej życiem.

Reklama

"Po latach milczenia i ciemności jestem w końcu gotowa, aby opowiedzieć moją historię i zabrać głos w swoim imieniu, a także w imieniu pozostałych kobiet, które doświadczyły agresji i przemocy w swoich związkach" - napisała Cassie w oświadczeniu. Według jej relacji, nadużycia rozpoczęły się, gdy miała zaledwie 19 lat.

Raper utrzymuje, że jest niewinny, a jego prawnicy podważają zeznania Cassie. To nie koniec problemów rapera. Przeciwko Seanowi toczy się też dochodzenie w sprawie handlu ludźmi i napaści seksualnej. W marcu uzbrojeni funkcjonariusze wkraczają na teren luksusowych willi 54-latka, który ponoć próbował uciec.

W tym hotelu w Los Angeles Puff Daddy zaatakował swoją partnerkę / East News / GRHO

Szokujące nagranie z monitoringu

Amerykańska stacja CNN dotarła do nagrania z monitoringu z 2016 roku, na którym widać jak Sean Combs stosuje przemoc wobec swojej partnerki. Na nagraniu z hotelowych kamer zarejestrowano jak półnagi raper rzuca kobietę na podłogę, dotkliwie ją kopie, szarpie i ciągnie po podłodze. Sprawę skomentowała przyjaciółka poszkodowanej, która w czasie ataku z nią współpracowała.