Brytyjska rodzina królewska przechodzi trudny czas. Zarówno księżna Kate, jak i król Karol III chorują na raka. Najpierw okazało się, że monarcha zmaga się z tą chorobą, niedługo potem w sieci pojawiło się nagranie, na którym, po wielu spekulacjach, żona księcia Williama opowiedziała o tym, z czym się zmaga. Wyjaśniła, że trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację jamy brzusznej a wyniki badań wykazały, że ma nowotwór, dlatego też została poddana chemioterapii.

Reklama

Czym martwią się księżna Kate i książę William?

Reklama

W styczniu przeszłam operację i wówczas mój stan nie był związany z nowotworem. Operacja przebiegła pomyślnie, ale badania po operacji wykazały obecność nowotworu - mówiła na nagraniu.

O ile król Karol III pojawił się na wielkanocnych nabożeństwach, o tyle księżna Kate wyjechała na ten czas z Windsoru. Z nowych doniesień, jakie pojawiają się w mediach wynika, że para książęca ma nowy powód do zmartwienia. Chodzi o przejęcie tronu po Karolu III. Jego choroba sprawiła, że Kate i William myślą o tym coraz częściej.

Wiadomość o raku Karola postawiła Williama i Kate w przerażającej perspektywie wstąpienia na tron… Powiedziano mi, że te plany, powodują u nich intensywny niepokój - zdradziła Tina Brown, była redaktorka Vanity Fair.

Czy rzeczywiście aż tak boją się przejęcia obowiązków Karola III?

Jakie plany ma król Karol III?

Król Karol III nie zamierza na razie rezygnować z uczestnictwa w imprezach i pokazywania się publicznie. Monarcha nie tylko przybył na tradycyjne nabożeństwo wielkanocne w kaplicy św. Jerzego, w którym towarzyszyła mu jego małżonka, czyli Camilla, ale zapowiedział też, że zamierza wziąć udział w paradzie z okazji Trooping the Colour. Uroczystość zaplanowana została na 15 czerwca. W rozmowie z "Daily Express" kamerdyner syna zmarłej rok temu królowej Elżbiety II wyjawił, że monarcha nie zamierza również rezygnować z obchodów zbliżającej się jego rocznicy ślubu z Camillą.