Katarzyna Rooijens, z domu Szczot, znana publiczności jako Kayah, osiągnęła wielki sukces na rynku muzycznym. Ma na swoim koncie wiele wspaniałych przebojów. Choć piosenkarka może pochwalić się licznymi sukcesami zawodowymi, jej życie prywatne nie zawsze było udane.
Kayah ma na swoim koncie kilka mniej lub bardziej medialnych związków. Piosenkarka przed laty była żoną telewizyjnego producenta Rinke Rooyensa, z którym doczekała się syna Rocha. Przez jakiś czas łączyło ją również płomienne uczucie z liderem zespołu Zakopower, Sebastianem Karpielem-Bułecką.
Z byłym mężem i z Karpielem-Bułecką łączą piosenkarkę dobre relacje. Okazuje się jednak, że nie wszystkie rozstania Kayah odbyły się w "przyjemnych" okolicznościach.
Kayah szczerze o ostatnim związku
Ostatnim partnerem Kayah, o którym mówiło się głośno w mediach, był Jarosław Grzewiński, były prezes Giełdy Papierów Wartościowych. Jakiś czas temu piosenkarka zakończyła swój 5-letni związek z młodszym o 8 lat mężczyzną. 56-letnia artystka raczej nie jest wylewna, jeśli chodzi o swoje życie prywatne. Teraz na jej facebookowym profilu pojawił się post, który wiele mówi o jej relacji.
Kayah udostępniła w mediach społecznościowych post z fragmentem e-booka o osobach narcystycznych. Okazuje się, że piosenkarka wiele razy spotkała się w życiu z kimś, kto jest narcyzem. Kayah nie tylko napisała kilka dobitnych słów o rozstaniu z partnerem. Dostało się też osobom, które kiedyś uważała za przyjaciół.
"Cóż, rok temu odcięłam tzw. "partnera", a dwa miesiące temu tzw. "przyjaciół". To bolesne procesy, ale wielkie uzdrowienie! Nie ma nic lepszego od życia w świetle prawdy! I nic gorszego od życia wśród toksyny, nieuczciwości i wampirów w skórze najbliższych. Amen" - napisała Kayah.