Marta Lech-Maciejewska w stacji Polsat prowadzi program "Drugie życie sukni ślubnej". Wakacje prezenterka i influencerka dowiedziała się, że jest chora na raka. W jej organizmie zdiagnozowano obecność złośliwego nowotworu.

Reklama

Najnowsze wieści o stanie zdrowa gwiazdy Polsatu

Prezenterka przeszła operację i poddana została dalszemu leczeniu. Teraz pojawiła się w najnowszym odcinku programu "Halo, tu Polsat", by opowiedzieć o tym, jak wygląda jej leczenie i jaki jest obecnie jej stan zdrowia. Wyznała, że ma dobre wiadomości. Jak wyznała "nieproszony gość" nie przenosi się na razie na inne organy.

Okazuje się, że nie mam przerzutów, więc jeszcze trochę walki przede mną o powrót do pełni zdrowia, natomiast najważniejsza informacja jest taka, że ten nieproszony gość nie poszedł nigdzie dalej- powiedziała Lech-Maciejewska.

Marta Lech-Maciejewska tak mówi o swojej chorobie. Wspomina o "lekcji życia"

Prezenterka nie ukrywała, że ogromnym wsparciem był w trakcie chorowania i leczenia jej mąż. Okazuje się, że mąż prezenterki w przeszłości stracił mamę z powodu raka. Postanowił działać, gdy dowiedział się, że jego żona zmaga się z nowotworem.

Chciałabym wykorzystać każdy moment i koncentrować się na tym, co mnie uszczęśliwia, a nie innych ludzi. To też była dla mnie lekcja, którą wyciągnęłam z tej historii. Że trochę szkoda mi tych wszystkich sytuacji w życiu, gdzie próbowałam dopasować się do innych. I to też jest taki apel do widzów, żeby te święta spędzić po swojemu. Zróbcie coś dla siebie w te święta - wyznała Lech-Maciejewska.