Jerzy Antczak i Jadwiga Barańska są małżeństwem od 1956 r. Niedawno media obiegły poruszające słowa aktorki, która miała powiedzieć: "Nie walczcie ze mną i pozwólcie mi odejść", jak podawał jej mąż.

Jerzy Antczak i Jadwiga Barańska na co dzień mieszkają w Los Angeles. Ostatnim filmem reżysera był obraz pt. "Chopin. Pragnienie miłości" z 2002 r. Właśnie ukazała się na rynku jego najnowsza powieść, zatytułowana "Serce Chopina, czyli węzeł gordyjski". Krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, który w samych superlatywach wypowiedział się o nowym dziele Jerzego Antczaka.

Reklama

Jerzy Antczak o przemijaniu

Reżyser "Nocy i dni" postanowił podziękować dziennikarzowi za jego przychylną opinię i wystosował specjalny wpis na Facebooku. W swoim poście zawarł jednak również bardzo smutne słowa na temat przemijania.

"Nagle zbudziłem się dotykiem w ramię... Poderwałem się, podbiegłem do komputera i przeczytałem słowa Łukasza Maciejewskiego! Kochany Łukaszu, pisać o wielkości pana geniuszu byłoby nietaktem. Brak mi słów, aby podziękować za ciepło, jakim pan mnie otoczył. Niech dobry Bóg trzyma pana przy zdrowiu przez długie lata" – napisał Jerzy Antczak.

Jerzy Antczak ma dwie prośby

"Ja już spakowany, z walizkami stoję na krawędzi peronu i czekam, kiedy wielki zawiadowca stacji da sygnał odjazdu" - dodał reżyser.

Jerzy Antczak podkreślił, że nie obawia się chwili, w której będzie musiał odejść z tego świata. Ma jednak dwie prośby. Jak się okazuje, martwi się o zdrowie żony i... losy ewentualnej adaptacji jego książki. "Boże wielki, o nic już cię nie proszę, poza zdrowiem Jadzi i... filmem pt. »Serce Chopina«" - zakończył swój wpis Jerzy Antczak.

OBSERWUJ nas na WhatsApp