Piosenkarka i była modelka miała wywierać presję na świadka, zamieszanego w aferę z udziałem jej męża. Chodzi o rzekome nielegalne finansowanie kampanii Nicolasa Sarkozy'ego przez reżim libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego. Bruni grozi nawet do 20 lat więzienia.

Reklama

Carla Bruni ma poważne kłopoty

Carla Bruni została objęta nadzorem sądowym. Wstępne zarzuty przeciwko Bruni obejmują manipulowanie świadkami. Była supermodelka miała też brać udział w "zorganizowanej grupie przestępczej" i wywierać wpływ na osoby zaangażowane w śledztwo przeciwko jej mężowi. Wszystkie działania miały na celu "wybielenie" Nicolasa Sarkozy'ego, oskarżonego o przyjęcie łapówki od libijskiego reżimu - podaje agencja Associated Press.

Były prezydent Francji miał przyjąć milionową łapówkę od libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego. Działo się to podczas kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi we Francji w 2007 r. Śledztwo w sprawie trwało dekadę.

Nicolas Sarkozy ma stanąć przed sądem w 2025 r., jak podaje "Le Monde". Kluczowym świadkiem jest Ziad Takieddin, francusko-libański biznesmen, który rzekomo pomógł przelać 5 mln euro od szefa wywiadu Kaddafiego na konto szefa kampanii Sarkozy'ego. To właśnie na Takkieddina wpływ miała wywierać Carla Bruni.

Była francuska pierwsza dama nie udzieliła do tej pory oficjalnego komentarza ws. ciążących na niej zarzutów oraz postępowania.

Procesy byłego prezydenta Francji

Nicolas Sarkozy był prezydentem Francji w latach 2007-2012. Polityk został już skazany w dwóch procesach. W lutym sąd apelacyjny w Paryżu podtrzymał wyrok skazujący byłego prezydenta za nielegalne finansowanie kampanii wyborczej podczas nieudanej próby reelekcji w 2012 r. Koszt kampanii prezydenckiej Sarkozy’ego z 2012 r. wyniósł, według prokuratury, co najmniej 42,8 mln euro, tj. prawie dwukrotnie więcej niż wynosił dozwolony pułap. W oddzielnej sprawie w 2021 r. Sarkozy został uznany za winnego korupcji i nadużywania wpływów politycznych.