Aktorka, która sama ma żydowskie korzenie, zabrała głos za pośrednictwem organizacji Jewish Council Australia walczącej z antysemityzmem.
Odezwa do "wszystkich Żydów"
W przemówieniu udostępnionym na platformie X aktorka "w imieniu całej ludzkości" wezwała "wszystkich Żydów, aby błagali o zawieszenie broni".
Mam 83 lata i nigdy nie było mi tak wstyd za Izrael, jak w tej chwili. Dla mnie wygląda to tak, jakby Hitler wygrał. Zmienił nas, Żydów, ze współczujących i troskliwych ludzi, którzy traktują bliźniego jak siebie samego, w okrutny, ludobójczy, nacjonalistyczny naród, który ściga i zabija kobiety i dzieci. Oczywiście potępiam działania Hamasu, to jasne. Ale to, co my, Żydzi w Izraelu, robimy, jest szokujące, zawstydzające i złe. Nie mogę zrozumieć, dlaczego wszyscy Żydzi, szczególnie członkowie synagog, nie dążą do tego, by natychmiast zatrzymać to, co się dzieje - oznajmiła Miriam Margoyles.
"Krytyka to nie antysemityzm"
Ekranowa profesor Sprout zauważyła także, że "krytyka działań wojennych nie jest antysemityzmem".
Jak mawiała moja matka, musimy teraz zrobić to, co należy, tj. zawiesić broń, by zatrzymać śmierć, błagać i domagać się uwolnienia zakładników. Nazywanie tego, co robi Izrael, złem i niegodziwością, nie jest antysemityzmem - powiedziała.
Proszę, zwróćcie się do rabinów w swoich społecznościach, do wszystkich ludzi, których znacie, aby wyrazili swoje obrzydzenie i niechęć do działań Izraela. W ten sposób postąpicie właściwie i zachowacie się zgodnie z żydowską tradycją. Dziękuję - podsumowała.