We wtorek nagrywany był "Koncert spełnionych marzeń". Imprezę zorganizowała stacja Polsat. Podczas show śpiewające gwiazdy wykonały przeboje z bajek Disneya. Wśród artystów, którzy wystąpili na scenie nie zabrakło Edyty Górniak, Sary James, czy Katarzyny Łaski.
Wypadek na koncercie Polsatu
Ta ostatnia nie będzie jednak zaliczała tego występu do najbardziej udanych. Gdy Katarzyna Łaska zaśpiewała na scenie znany z filmu "Kraina lodu" hit "Mam tę moc" i schodziła ze sceny, zaliczyła groźny upadek. Ta sytuacja sprawiła, że nagrania zostały przerwane.
W rozmowie z Plejadą o tym, co zadziało się na scenie opowiedziała Anna Głogowska. Tancerka została ściągnięta z widowni, by animować publiczność wśród której było bardzo dużo dzieci.
Kasia, schodząc po skończeniu występu, pośliznęła się na śliskiej podłodze. Być może pośliznęła się na swojej sukience? - relacjonowała Anna Głogowska.
Jak mówiła tancerka wszystko stało się już po występie, gdy opadła kurtyna.
Jaki jest stan zdrowia Katarzyny Łaski?
Na naszych oczach nie wydarzyła się żadna tragedia, krew się nie polała i nikt nie płakał z bólu. Z pozoru nie wydarzyło się nic, co mogłoby nas na widowni wystraszyć - wyjaśniła.
Wyraziła nadzieję, że Łaskiej nic się nie stało. Co o stanie zdrowia piosenkarki mówi jej management?
Wszystko jest ok. Kasia się potknęła, ale nie zasłabła. Medycy ją sprawdzili, ale wszystko jest w porządku. Ale dziękujemy za troskę! - poinformowano.