TV Republika ruszyła ze swoim śniadaniowym programem "Wstajemy!" w poniedziałek (8 kwietnia). Pierwszy odcinek poprowadziła Anna Popek w parze z Rafałem Patyrą. Podobnie było w piątkowy poranek.

Niestety nie obyło się bez wpadek. Były to głównie problemy techniczne. Gospodarze mieli problemy z połączeniem się i rozmową z gościem śniadaniówki.

Reklama

Wpadka w TV Republika. Emocje poniosły Annę Popek

Z racji tego, że 12 kwietnia obchodzony jest Dzień Czekolady, gościem programu była m.in. znawczyni cukiernictwa. Niestety rozmowa z nią nie przebiegła tak, jak chcieli tego prowadzący. Pani Marta znajdowała się w osobnym pomieszczeniu, ale łącza spłatały figla i w studio zapanowała niezręczna cisza. Potem to ekspertka nie usłyszała Anny Popek. Ta nieco zniecierpliwiła się tym, co się dzieje i dopytywała, jakie ciasto pani Marta przygotowała dla gości programu.

Pani Marto, czym pani poczęstowała naszych gości i dlaczego akurat takie ciasto? - pytała.

Dalej było jeszcze gorzej. Prezenterka zauważyła, że pani Marta trzymała inne ciasto niż to, o którym była mowa.

Pani Marto, śmiało, proszę mówić! Co w tym ciastku jest?! - krzyczała.

Problemy pojawiły się również w dalszej części, gdy Piotr Kieraga prezentował informacje. Gdy on mówił, w tle słychać już było głos reportera przedstawiającego materiał.