W nowym programie TVN "Czas na Show. Drag Me Out" zaprezentowali się już Marcin Łopucki, Tomasz Karolak, Dariusz Zdrójkowski, Michał Mikołajczak, Kamil Szymczak i Tadeusz Mikołajczak. Jurorami są Anna Mucha, Andrzej Seweryn i Michał Szpak. Program prowadzi Mery Spolsky.

Reklama

"Drag Me Out". Groźny upadek na scenie

Tematem przewodnim 3. odcinka były muzyczne ikony, którymi mieli się zainspirować celebryci i ich mentorki. Shady Lady i Shady Baby (Kamil Szymczak) wystąpili do przeboju Cher. Gąsiu i Niki de Panterra (Michał Mikołajczak) jako Britney Spears. Opinie jurorów były podzielone.

Reklama
"Czas na Show. Drag Me Out". Shady Lady i Shady Baby, czyli Kamil Szymczak / Materiały prasowe / Bartosz Krupa

"To jest takie seksi, smaczne, piękne" – zachwycał się Andrzej Seweryn.

"Przemycasz dużą część takiej męskiej energii, a dla mnie drag jest kobietą" – grymasił Michał Szpak.

Po nich na scenę wyszli Twoja Stara i Madame De Fitmess (Marcin Łopucki), dla których ikoną był Freddie Mercury. Występ wprawił w euforię Michała Szpaka.

"Czas na Show. Drag Me Out". Twoja Stara i Madame De Fitmess, czyli Marcin Łopucki / Materiały prasowe / Bartosz Krupa

"Chcę mieć takie cyce" – zawołał piosenkarz na widok imponującej klaty mistrza kulturystyki.

Niestety, podczas "lyp syncu" który wykonywali Marcin Łopucki i Twoja Stara, doszło do wypadku, a dokładniej upadku mistrza kulturystyki i męża Katarzyny Skrzyneckiej. Publiczność i jury na moment zamarli, bo wyglądało to naprawdę poważnie. Na pomoc wezwano medyka.

"Czas na Show. Drag Me Out". Ciotka Offka i Daria Awaria, czyli Dariusz Zdrójkowski / Materiały prasowe / Bartosz Krupa

"Jest po prostu katastrofa. Czuję naciągnięcie" – przyznał Marcin Lopucki. Okazało się, że, wykonując niefortunny krok w tańcu, doznał urazu uda. To o tyle tragiczna dla niego sytuacja, że uczestnik show przygotowywał się właśnie do kolejnych zawodów kulturystycznych.

Drag Queen "jak papieska kremówka"

Adelon i Lady Tade (Tadeusz Mikołajczak) zainspirowali się Adele. Znowu doszło do wymiany zdań wśród jurorów i w końcu Andrzej Seweryn wyzwał Michała Szpaka na pojedynek na… różdżki.

Ciotka Offka i Daria Awaria (Dariusz Zdrójkowski) za ikonę mieli Madonnę.

"Kotki, skarby, wy jesteście jak papieska kremówka. Ja bym was mogła przed szkołą, po szkole, rano i wieczorem schrupać" – wypaliła Anna Mucha.

"Czas na Show. Drag Me Out". Gąsiu i Niki de Panterra, czyli Michał Mikołajczak / Materiały prasowe / Bartosz Krupa
Reklama

Jako ostatni na scenie pojawili się Himera i Niezła Rolka (Tomasz Karolak), których zainspirowała Lady Gaga.

"Mam wrażenie, że to była scena z filmu dla dorosłych. Krótka i intensywna" – ocenił Michał Szpak.

"Czas na Show. Drag Me Out". Himera i Niezła Rolka, czyli Tomasz Karolak / Materiały prasowe / Bartosz Krupa

"Tomku, twój drag jest topornie wulgarny" – skwitowała występ aktora Anna Mucha. "Będziemy drażnić, nie będziemy nudni jak flaki z olejem" – odciął się koleżance po fachu Karolak.

Zdaniem jurorów najlepszym duetem wieczoru byli Kamil Szymczak jako Shady Baby i Shady Lady. Z programem pożegnali się Adelon i Lady Tade, czyli Tadeusz Mikołajczak.