Paulina L. brała udział w programie "Top Model". W niewyjaśnionych do tej pory okolicznościach została zamordowana. Zwłoki jej oraz jej męża Sławomira L., który miał pseudonim "Klakson" zostały znalezione w domu pod Poznaniem.

Reklama

Pogrzeb uczestniczki "Top Model". Padły wzruszające słowa

Nie wiadomo, co dokładnie się stało. Na razie sekcja zwłok wykluczyła rany postrzałowe. Pogrzeb kobiety odbył się w rodzinnych Żarach. Paulina L. nie została pochowana razem z mężem. Zgodnie z jej ostatnią wolą osoby, które przyszły na pogrzeb pojawiły się w kolorowych ubraniach a w rękach miały pojedyncze kwiaty. Niektórzy żałobnicy przynieśli ze sobą balony. Nie zabrakło też wzruszającego przemówienia.

Nigdy nie umierają ci, którzy żyją w pamięci. Wszędzie, gdzie się pojawiała, była ze szczerym uśmiechem. gdy była dzieckiem, uwielbiała błyskotki i przebierała się w ubrania mamy. Marzyła o własnej szwalni. Zwiedzała świat, kochała życie. Uwielbiała też piosenki Seweryna Krajewskiego i Budkę Suflera - mówił mistrz ceremonii cytowany przez "Fakt".

Na grobie Pauliny L. oprócz kolorowych kwiatów pojawiła się także maskotka a dokładnie żyrafa. Takie przezwisko miała uczestniczka "Top Model". Kobieta została pochowana w grobie, w którym spoczywa jej babcia.