Marina Łuczenko-Szczęsna mimo ciąży nie zwalnia tempa. Niedawno dopingowała męża podczas meczu w Warszawie, a na trybunie stadionu towarzyszył jej syn, Liam.
Nowa piosenka Mariny
Marina nagrała też ostatnio piosenkę pt. "Baby Mommy". W teledysku wystąpiła ubrana w bieliznę i prześwitującą halkę, prezentując ciążowy brzuch.
Jak tłumaczyła sama autorka hitu, "piosenka miała na celu wywołać pewnego rodzaju głód bliskości za drugą osobą, która jest dla nas łakomym kąskiem". Pisząc go, artystka pozwoliła sobie na "frywolną grę słów, przeplataną zapożyczeniami z języka angielskiego, ale też włoskiego".
Złośliwy komentarz i odpowiedź
Część internautów jest zachwycona teledyskiem i piosenką, a część - ma wątpliwości.
Po fragmentem utworu, udostępnionym przez gwiazdę na Instagramie, jedna z internautek wyraziła niezbyt pochlebną opinię na temat dykcji wokalistki. "Chciałabym zrozumieć, o czym śpiewasz, strasznie niewyraźnie" - napisała pod postem Mariny.
"Kochanie, jest bardzo wyraźnie, tylko trzeba znać angielski, na YouTubie masz lirycs video" - odpisała kpiąco Marina.