Kuba Badach podobnie, jak kilka innych gwiazd, miał wystąpić podczas trasy koncertowej "Christmas Time".
Trasa "Christmas Time" odwołana
Na koncertach mieli pojawi się także Michał Szpak, Kayah, Natalia Kukulska czy Grzegorz Hyży. Artyści 19 grudnia na swoich instagramowych profilach zamieścili oświadczenia, w których poinformowali, że zaplanowane na dni 20-22 grudnia koncerty "Christmas Time!" nie odbędą się.
Kuba Badach zły na organizatorów
Kilka dni później głos zabrał organizator. Powiedział, że chodzi m.in. o wzrost wynagrodzeń artystów. Teraz post w sprawie przełożonego na 28 grudnia koncertu zamieścił w sieci Kuba Badach. Przyznał, że on też został zrobiony "w bambuko", jak osoby, które kupiły bilety.
Właśnie wsiadam do samolotu, żeby wrócić do Warszawy na jutrzejszy koncert, a tu taka siurpryza... Wszystkich państwa, których miałem nadzieję spotkać jutro na Torwarze najmocniej przepraszam, ale podobnie jak wy, zostałem zrobiony "w bambuko" - napisał Badach.
Kuba Badach ujawnił treść maila o odwołanym koncercie
Dodał, że o tym, że koncert nie dojdzie do skutku został poinformowany mailowo. Zamieścił w sieci treść maila, który otrzymywali również widzowie koncertu. Szanowni państwo, z ogromnym żalem informujemy, że "Christmas Time! Concert", zaplanowany na 28 grudnia 2024 roku w Warszawie, nie odbędzie się. Decyzja ta była niezwykle trudna, ale konieczna z uwagi na nieprzewidziane okoliczności, które uniemożliwiły realizację wydarzenia na wysokim poziomie, jakiego państwo od nas oczekują. Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie mogą wyniknąć z tej sytuacji. Należności będą zwracane automatycznie do końca stycznia - brzmi jego treść.