Liam Payne zmarł mając zaledwie 31 lat. Jego tragiczna śmierć w hotelu w Argentynie wciąż jest tematem, który przewija się przez media na całym świecie. Trwa też śledztwo, które ma wyjaśnić, co takiego się stało, że mężczyzna wypadł z balkonu.
Koniec śledztwa w sprawie śmierci Liama Payne'a jest blisko
Jak wynika z doniesień mediów, urzędnicy chcą znaleźć kobiety, które widziano z artystą w dniu jego śmierci. Obie mały być pracownicami seksualnymi. Personel hotelu, w którym doszło do tragedii już został przesłuchany. Śledczy chcą ustalić, kto był odpowiedzialny za sprzedaż artyście niedozwolonych substancji.
Ich zdaniem śmierć Liama to nie działanie osób trzecich. Gdy tylko prokuratura otrzyma wyniki badań toksykologicznych, zakończy śledztwo. Jeżeli rodzina Payne'a będzie chciała uzyskać odpowiedzi na dodatkowe pytania, będzie zmuszona kontynuować śledztwo w sprawie śmierci Liama w Wielkiej Brytanii na własną rękę.
Gdzie zostanie pochowany piosenkarz?
Po zakończeniu śledztwa rodzina będzie mogła zabrać ciało artysty do Wielkiej Brytanii. To oznacza, że pogrzeb może odbyć się na początku listopada. Najprawdopodobniej ceremonia odbędzie się w mieście piosenkarza, Wolverhampton. Sam pogrzeb będzie miał charakter prywatny. Nie wiadomo, czy rodzina zdecyduje się na zorganizowanie pożegnania dla fanów, aby mogli złożyć hołd Liamowi.