Rok temu, 17 maja Kacper Tekieli zginął w Alpach. Mąż Justyny Kowalczyk realizował projekt zdobycia wszystkich alpejskich czterotysięczników. Zmarł w trakcie zejścia lawiny po ataku szczytowym na Jungfrau. Ciało alpinisty znaleziono dopiero na drugi dzień.

Reklama

Gdy już potwierdzono oficjalnie śmierć Kacpra Tekielego, Justyna Kowalczyk napisała wtedy na Instagramie: "Był moim wszystkim". Od tamtej pory mistrzyni olimpijska regularnie wspomina ukochanego w mediach społecznościowych. Pokazuje też, jak razem z niespełna trzyletnim synem Hugonem radzą sobie z żałobą i kontynuują górską pasję Kacpra.

Wspomnienie w pierwszą rocznicę śmierci

"Rok temu, 17.05.2023, zginął mój Mąż Kacper. Filozof. Alpinista. Taternik. Siłacz. Buntownik. Wrażliwiec. Obrońca zwierząt. Apostata. Esteta. Koneser. Kot. Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam" - napisała teraz Justyna Kowalczyk.