Gwiazda serii "Zmierzch", która dała się już w międzyczasie poznać jako ceniona, nominowana do Oscara aktorka, przymierza się do debiutu reżyserskiego, którym będzie adaptacja autobiograficznej powieści Lidii Yuknavitch "Chronologia wody".

Reklama

Film, który "momentami trudno oglądać"

W rozmowie z magazynem "Porter" 34-letnia Kristen Stewart przyznała , że jej pierwszy film jako reżyserki "opowiada o kazirodztwie, miesiączkach i kobiecie odzyskującej głos i ciało, i momentami trudno go oglądać". Mimo to jej "Chronologia wody" ma być "cholernie ekscytującą przejażdżką".

Myślę, że ludzie chcieliby to zobaczyć, ale z drugiej strony… Myślę, że może ludzie wolą oglądać filmy na przykład o Jezusie i psach - stwierdziła artystka w swoim bezkompromisowym stylu.

"Chronologia wody" Lidii Yuknavitch

"Wszystko, co przechowuję w pamięci, wiruje wokół wydarzeń w moim życiu jak woda" – pisze Lidia Yuknavitch w swojej fabularyzowanej autobiografii, wydanej w Polsce przez Wydawnictwo Czarne.

Autorka "bez lęku i zahamowań prowadzi nas przez własne doświadczenia, nie ukrywając egzystencjalnych kryzysów i nie uciekając od intelektualnych rozważań. Ma wielu przewodników, którzy pozwolili jej przetrwać lata niepewności, uzależnień i niewyobrażalnego bólu – od Joanny d'Arc po Kathy Acker, od markiza de Sade po Kena Keseya. Yuknavitch nie boi się dosadności, opisując ludzkie ciało jako metaforę tego, co przeżyte. Autorka imponuje szczerością i bezkompromisowością, odwagą, by pomimo przeciwności iść dalej" - czytamy w opisie prasowym.

"Chronologia wody" stanowi również "głos sprzeciwu wobec tyranii współczesnej kultury próbującej wmówić kobietom, jak powinny żyć".