Blanka Lipińska postanowiła spełnić jedno ze swoich podróżniczych marzeń i wybrała się do Stanów Zjednoczonych. Wszystko skrupulatnie relacjonuje na Instagramie.

Zaczęło się od podróży samolotem. Podczas lotu do Los Angeles wybrała biznes klasę i wyraziła swoje rozczarowanie podawanym na pokładzie samolotu jedzenie.

Reklama

Blanka Lipińska skrytykowała jedzenie w samolocie. "To był zły wybór"

Tu mamy wybór szampanów, w Air France jest lepszy, ale nie czarujmy się, to nie są francuskie linie lotnicze - wyznała.

Nie tylko trunki nie przypadły jej do gustu, a właściwie podniebienia.

Druga przyszła ryba...to był zły wybór...fatalny wręcz. To jest chyba najsłabsze jedzenie ever, jakiego miałam okazje próbować w biznesie- poinformowała swoich fanów.

Jedną z atrakcji turystycznych, jakie postanowiła zobaczyć Blanka był Kanion Antylopy. Na jej Instagramie pojawiły się piękne zdjęcia, ale nie obyło się też bez krytyki.

"Kowbojskie Zakopane". Co Blanka Lipińska miała na myśli?

Tym razem Blance nie spodobała się restauracja, do której wybrała się wraz ze swoim partnerem. A dokładnie jej wystrój. Chodziło głównie o kowbojskie akcenty takiej jak zawieszone na ścianach koła od wozów czy obrazki. Najbardziej rozbawiła ją kukła kowboja, usadzona przy jednym ze stolików.

Jej partner stwierdził, że we wnętrzu jest "swojsko" i przypomina ono nieco Zakopane.

Kowbojskie Zakopane - podsumowała Blanka.